Matka i jej siedmioro dzieci zginęli w pożarze domu. Ogień pojawił się w nocy
Siedmioro dzieci w wieku od 2 do 14 lat wraz z matką zginęły w pożarze ich rodzinnego domu w północno-wschodniej Francji - poinformowały władze. Do wypadku doszło w nocy, gdy wszyscy domownicy spali.

Do tragedii - o której poinformowała agencja AFP - doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Charly-sur-Marne w departamencie Aisne w północno-wschodniej Francji.
Francja. Matka i siedmioro dzieci zginęli w pożarze
Budynek stanął w ogniu niedługo po północy. Sąsiedzi zauważyli pożar ok. godz. 1 i natychmiast wezwali służby ratunkowe. Na miejsce dotarły policja oraz straż pożarna.
Niestety, większości domowników - którzy spali, gdy wybuchł pożar - nie udało się uratować. Ofiary śmiertelne to siedmioro dzieci w wieku od 2 do 14 lat oraz ich matka.
Partner matki oraz ojciec trójki ze zmarłych dzieci trafił do szpitala z ciężkimi oparzeniami - podała AFP, powołując się na służby, które starają się ustalić przyczyny oraz dokładne okoliczności zdarzenia.
NAPISZ DO NAS
RadioZET.pl/PAP/AFP
Tu się dzieje

34-letnia Daria mieszkała ze zwłokami swoich dzieci. "Widać kości, a nadal leży w łóżeczku"

Wojna w Strefie Gazy. Jest porozumienie Izraela i Hamasu ws. rozejmu

Eksplozje w pobliżu elektrowni jądrowej w zachodniej Ukrainie. "Trwało to 20 minut"

Henry Kissinger nie żyje. Były szef dyplomacji USA i doradca prezydentów miał 100 lat

Papież walczy z chorobą. Zachrypniętym głosem przemówił do wiernych

Kiedy Putin rozpocznie rozmowy z Zełenskim? "Zanim nie zobaczy wyników"

Samolot wojskowy runął do wody. Świadkowie widzieli ogień

Straszny atak Rosjan. Obrócili domy w ruiny. Są ofiary, w tym 7-latka

16-latka zasztyletowana w parku. Wyszło na jaw, jak zbrodnię zaplanowali młodzi oprawcy

Nowy komunikat Watykanu ws. zdrowia papieża. "Franciszek przyjął go z żalem"

Pilna decyzja rządu Finlandii. Granica z Rosją zostaje całkowicie zamknięta

Szokujące sceny na polu walki. To Rosjanie zrobili ze swoim towarzyszem

Niepokojące informacje z Białorusi. "Zaczęło się o 7 rano"

29-latek zabił żonę, teściową i szwagierkę. "Bał się, że kobieta zostawi go dla innego"
NASZE POZOSTAŁE SERWISY:
Copyright 2009-2023, Eurozet Sp. z o.o.