Obserwuj w Google News

Duży pożar w Kursku. Rosyjskie władze mówią o ataku drona

1 min. czytania
06.12.2022 07:16
Zareaguj Reakcja

Dron zaatakował lotnisko w graniczącym z Ukrainą obwodzie kurskim w zachodniej Rosji - podała agencja AFP, powołując się na gubernatora Romana Starowojta. Do ataku doszło po dwóch poniedziałkowych atakach dronów na inne rosyjskie lotniska.

Atak drona w Kursku
fot. Twitter/PierreDBorrelli

W wyniku ataku drona w rejonie lotniska w Kursku zapalił się zbiornik na ropę. Nikt nie ucierpiał - poinformował w mediach społecznościowych gubernator Roman Starowojt. Nie określił, skąd nadleciał dron.

Do sieci trafiły nagrania dużego pożaru, który jest widoczny z kilku dzielnic miasta. Gubernator dodał, że strażacy walczą z ogniem.

Redakcja poleca

Atak drona w Kursku. Wybuchł duży pożar

W poniedziałek rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że Ukraina „próbowała zaatakować” lotnisko Diagilewo w obwodzie riazańskim i lotnisko Engels w obwodzie saratowskim za pomocą „sowieckich dronów”. Resort dodał, że drony zostały zestrzelone, ale szczątki spadły i eksplodowały na lotniskach.

W komunikacie przekazano, że trzech żołnierzy zginęło, a czterech innych zostało rannych. Uszkodzone zostały również dwa samoloty. Kijów nie potwierdził, że ukraińska armia stoi za tymi atakami.

RadioZET.pl