Oceń
Pogoda w weekend (11-12 marca) dość radykalnie się zmieni. Synoptyk IMGW wskazał, że o ile obecnie na północy Polski jest chłodno, to na południu aura pokazuje już pewne oznaki wiosny.
Prognoza pogody na weekend nie ucieszy jednak tych, którzy wyczekują dalszego ocieplenia. - Na południu kraju występują opady deszczu, a na północy mamy temperatury ujemne. Na granicy tego frontu możemy mieć oblodzenie, marznące opady – tłumaczył obecne różnice pogodowe w Wirtualnej Polsce Piotr Ramza z IMGW.
Pogoda. Chwilowy powiew wiosny i radykalna zmiana w weekend
- W piątek (10 marca) temperatura na południu kraju może miejscami osiągnąć nawet 15 stopni. Natomiast na północy będzie znacznie chłodniej, 1-2 stopnie – mówił Ramza. Zapowiedział piątek jako słoneczny, wręcz wiosenny dzień, ale wyłącznie na południu Polski. W pozostałych regionach kraju aura nie będzie rozpieszczać.
W nocy z piątku na sobotę przez Polskę ma przechodzić niż, który przyniesie dużą zmianę. - Spowoduje on (niż), że pogoda dość radykalnie się zmieni. Temperatura wyrówna się wszędzie, wyniesie maksymalnie od 2-4 stopni, maksymalnie 7 st. – powiedział WP.pl dyrektor z IMGW.
Na północnym wschodzie mieszkańcom może przeszkadzać porywisty wiatr w połączeniu z opadami śniegu i śniegu z deszczem. - Ta sama sytuacja będzie w niedzielę (12 marca), z tym że opady śniegu sięgną również południa kraju. Porywistość wiatru będzie nieco niższa – kontynuował.
Pytany o nadejście "trwałej" wiosny, dyrektor z IMGW przypomniał, że długoterminowe prognozy wskazują na marzec z temperaturami poniżej średniej. Niemniej już w kwietniu będzie cieplej, niż przewidują synoptycy.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska
Oceń artykuł