Miedwiediew zaatakował Wałęsę, ten mu odpowiedział. "Czekam"

26.01.2023 17:49

Lech Wałęsa w rozmowie z Wirtualną Polską odpowiedział na wpis Dmitrija Miedwiediewa, w którym ten go zaatakował. Były prezydent Rosji zareagował na wcześniejsze namowy byłego polskiego prezydenta, by Niemcy dostarczyli Ukrainie czołgi Leopard.

Miedwiediew Wałęsa
fot. Predrag Milosavljevic/Xinhua News/East News, Wojciech Stróżyk/REPORTER

Lech Wałęsa na łamach "Faktu" zachęcał Niemcy do tego, aby zgodziły się przekazać Ukrainie czołgi Leopard 2. - Ja bym przekonywał Niemców, że jeśli nasze dzieci mają w przyszłości żyć w spokoju, to musimy zrobić porządek z Rosją - mówił w rozmowie z dziennikiem były prezydent.

Miedwiediew o Wałęsie: płatny podżegacz

Jego zdaniem przyszłe pokolenia nie wybaczyłyby obecnym decydentom, gdyby "nie wykorzystali błędu Putina" i tego, że "cały świat widział takie złe zachowania Rosji". Słowa te padły dzień przed tym, jak kanclerz Olaf Scholz wyraził zgodę na dostarczenie pojazdów wojskowych do Ukrainy.

Na wypowiedź Wałęsy zareagował jego odpowiednik z Moskwy Dmitrij Miedwiediew. Były prezydent i premier Rosji opublikował w mediach społecznościowych obraźliwy wpis.

"Lech Wałęsa, były prezydent Polski, szaleje. Mówi, że to czas, aby Polacy wykończyli Rosję i Chiny rękami Niemiec. U tego chłopca prześwitują umiejętności płatnego podżegacza Służby Bezpieczeństwa. Tak trzymać!" - napisał na Twitterze polityk.

"Czekam". Wałęsa odpowiedział Miedwiediewowi

Wałęsa zdążył już zareagować na słowa Miedwiediewa. W rozmowie z Wirtualną Polską stwierdził, że czekam na kolejne jego wystąpienie, bo "wtedy będzie można mu ładnie odpowiedzieć". Skomentował również sprawę przekazywania Ukrainie czołgów, od którego to tematu rozpoczęła się wymiana "uprzejmości' między nim a Miedwiediewem.

- Zabiegałem o to, z resztą od dawna zabiegam, że Niemcy, jako największa potęga w Europie, powinny być bardziej aktywne i bardziej reagować na wyzwania obecnych czasów - powiedział. W jego opinii należy wykorzystać fakt, iż "Putin zmobilizował swoim złym zachowaniem cały świat".

Przyznał też, że obecnie ścierają się dwie drogi, jeśli chodzi o postawę wobec zbrodni rosyjskich. - Pierwsza "starotestamentowa", ząb za ząb, teraz natychmiast. I druga: ostrożna, zachodnia. Nie chcemy walczyć, tylko się bronimy, jesteśmy rozsądni i chcemy przekonać, nawet Rosjan, że to Rosja źle postępuje, a nie my - podsumował.

RadioZET.pl/Fakt/Twitter/Wirtualna Polska