Oceń
Wołodymyr Zełenski stwierdził, że nie wie, z kim ze strony rosyjskiej mógłby rozmawiać w sprawie zawarcia pokoju, ponieważ „nie jest pewien, czy Władimir Putin jeszcze żyje”. - Nie do końca rozumiem, z kim i o czym rozmawiać. Nie jestem pewien, czy prezydent Rosji, który czasem pojawia się, czy to on. Nie do końca wiem, czy on żyje, czy podejmuje decyzje, czyli kto tam podejmuje decyzje. Jacy ludzie? Nie mam takich informacji – powiedział 19 stycznia podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Prezydent Ukrainy sugerował, że dyktator wycofał się z życia publicznego, a podczas uroczystości w Petersburgu zastąpił go sobowtór. Rosyjski prezydent złożył wówczas wieniec pod pomnikiem upamiętniającym jedną z bitew stoczonych przez Armię Czerwoną z armią niemiecką podczas II wojny światowej. Następnie wizytował fabrykę broni, jednak nie wygłosił przemówienia.
Mychajło Podolak: Putin jest odizolowany, mówi dziwne rzeczy
Zdaniem Mychajły Podolaka, doradcy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, wątpliwości ws. wycofania się Putina z życia publicznego nie są bezzasadne. - Nasz wywiad wyraźnie widzi, że na każdym spotkaniu Putin wygląda inaczej. Jest odizolowany, mówi dziwne rzeczy - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską.
- Może jest w tak ciężkim stanie, że niektóre jego obowiązki wykonują sobowtóry - dodał. Stwierdził także, że Putin jest "człowiekiem-fejkiem, a w Rosji nie ma z kim prowadzić negocjacji".
Według ostatnich doniesień Głównego Wydziału Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Władimir Putin jest leczony przez zachodnich lekarzy. - Gdyby potraktowano go jak innych Rosjan, to wszystko skończyłoby się szybciej - ocenił gen. Wadym Skibicki. W maju 2022 roku szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow mówił z kolei, że "Putin może żyć jeszcze kilka lat pomimo poważnych chorób, w tym raka".
Spekulacje na temat stanu zdrowia Putina nie ustają. Według ostatnich informacji Kremla odwołał on zapowiadaną na czwartek wizytę w obwodzie pskowskim. - To miała być podróż biznesowa, ale ostatecznie, w związku z warunkami pogodowymi, to nie jest możliwe - tłumaczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez TASS. Prezydent ma wziąć udział w uroczystości zdalnie. Brytyjski "The Sun" zwrócił uwagę, że to już drugi raz w tym tygodniu, kiedy dyktator odwołuje swoją wizytę.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska
Oceń artykuł