Atak nożownika w Bytomiu. Zatrzymany 16-latek będzie sądzony jak dorosły
16-latek, który według policji i prokuratury w czwartek nad ranem w jednym z bytomskich mieszkań ranił nożem cztery osoby, mimo młodego wieku powinien odpowiadać karnie za swój czyn – uznał w piątek Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Bytomiu. Sąd zdecydował też o umieszczeniu nastolatka w schronisku dla nieletnich. 16-latek zaprzecza, że to on jest sprawcą ataku.

Bytom. Jak poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową wiceprezes sądu Jarosław Jakubiec, podczas piątkowego posiedzenia wydano postanowienie o wszczęciu postępowania wobec nieletniego Kevina F. o czyny z art. 13, 148 i 156 Kodeksu karnego, czyli usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Bytom. Zatrzymany 16-latek odmówił składania wyjaśnień
- W dniu 28 maja 2021 Sąd Rejonowy w Bytomiu na posiedzeniu przy drzwiach zamkniętych wydał postanowienie o umieszczeniu nieletniego w schronisku dla nieletnich na okres trzech miesięcy oraz postanowienie o przekazanie sprawy nieletniego Kevina F. prokuratorowi Prokuratury Rejonowej w Bytomiu [...] - dodał sędzia Jakubiec.
Decyzja sądu jest zbieżna ze złożonym na posiedzeniu wnioskiem prokuratora. Szef Prokuratury Rejonowej w Bytomiu Marek Furdzik zaznaczył - także w rozmowie z PAP - że postanowienie jest nieprawomocne – można je zaskarżyć.
- Dopiero jeśli się uprawomocni, sprawa zostanie przekazana do dyspozycji prokuratury, która będzie podejmowała dalsze czynności dowodowe, przede wszystkim wykonywała czynności z udziałem tego nieletniego – dodał prokurator, przyznając jednocześnie, że nastolatek "zaprzeczył swojemu sprawstwu i odmówił składania wyjaśnień".
Bytom. Nożownik zaatakował. Cztery osoby ranne
Informacja o awanturze domowej w jednym z mieszkań w Bytomiu dotarła do policji w czwartek przed trzecią w nocy. Służby, które przyjechały na miejsce, zastały cztery osoby z ranami kłutymi – dwie w średnim wieku oraz 19- i 15-latka. Wszystkie trafiły do szpitali, dwie z nich są w poważnym stanie. Kilka godzin później policjanci zatrzymali 16-latka, który według ich ustaleń zaatakował całą czwórkę, po czym uciekł.
Ofiary to kobieta w średnim wieku i jej partner oraz dwaj synowie kobiety. Najpoważniejszych obrażeń doznała kobieta, która trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu z licznymi ranami na całym ciele i była operowana przez kilka godzin, jest w ciężkim stanie; poważny jest też stan jednego z nastolatków. Życiu i zdrowiu mężczyzny i drugiego nastolatka nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja, prokuratura ani sąd nie informują, jakie relacje łączą 16-latka z ofiarami, nie wiadomo też, jaki był motyw.
Chcesz otrzymywać więcej takich informacji? Śledź Kronikę Kryminalną Radia ZET na Facebooku
RadioZET.pl/PAP