Noworodek z raną ciętą szyi trafił do szpitala. Matka dziecka ma 14 lat
14-letnia matka trafiła do szpitala w Chojnicach z noworodkiem, który miał ranę ciętą szyi. Szpital wezwał policję, ale nastolatka nie została jeszcze przesłuchana. - Nie ma z nią logicznego kontaktu - wyjaśnił w rozmowie z portalem Czas Chojnic Piotr Wroński, zastępca dyrektora ds. medycznych w Szpitalu Specjalistycznym w Chojnicach. Sprawą zajmuje się sąd rodzinny i prokuratura.

Noworodek z raną cięta szyi trafił w poniedziałek do szpitala w Chojnicach na Pomorzu. Z dzieckiem była jego 14-letnia matka, która urodziła rano w domu.
- Noworodek był wydolny oddechowo i krążeniowo z raną ciętą szyi - powiedział w rozmowie z portalem Czas Chojnic Piotr Wroński, zastępca dyrektora ds. medycznych w Szpitalu Specjalistycznym w Chojnicach. Lekarze udzielili pomocy dziecku. Niemowlę leży teraz w Klinice Chirurgii Dziecięcej w Gdańsku.
Chojnice. Noworodek z raną cięta szyi trafił do szpitala
Szpital w Chojnicach wezwał policję, ale wciąż nie ustalono, w jakich okolicznościach dziecko zostało zranione. Matka nie została jeszcze przesłuchana. Wroński powiedział, że nie ma z nią “logicznego kontaktu”. - Kobieta została zaopatrzona ginekologicznie. Jest pod opieką psychiatry i psychologa - stwierdził lekarz.
Prokuratura w Człuchowie wszczęła postępowanie dotyczące obcowania płciowego z małoletnią poniżej 15 roku życia. Sprawą zajmuje się także sąd rodzinny, ponieważ matka jest nieletnia.
- Zdarzenie zaistniało, wszystko na to wskazuje, na terenie gminy Przechlewo. 14-letnia dziewczyna urodziła dziecko dziś rano. Jesteśmy w trakcie ustalania, co się potem wydarzyło. Dostałem informacje o obrażeniach noworodka, ale nie mam jeszcze ich zweryfikowanych, więc trudno się odnieść, jakie one rzeczywiście są - powiedział w poniedziałek "Gazecie Pomorskiej" prokurator rejonowy w Człuchowie Mariusz Radomski.