Obserwuj w Google News

Uciekał po śmiertelnym potrąceniu 4-latka. Sąd podjął decyzję

2 min. czytania
13.10.2021 17:34
Zareaguj Reakcja

Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie Krystian K., domniemany sprawca wypadku, w którym zginął 4-letni chłopiec. Mężczyzna usłyszał wcześniej zarzuty. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia. 

Gorzów Wielkopolski
fot. Miejsce śmiertelnego potrącenia 4-latka/PAP

Krystian K. - mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego - został zatrzymany w poniedziałek po godz. 17 w jednym z gorzowskich hoteli. Podczas akcji policji nie stawiał oporu. 

- Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego mężczyzna złożył wyjaśnienia i przyznał się do przedstawionych mu zarzutów – mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Łukasz Gospodarek.

Krystian K. z zarzutami i aresztem po potrąceniu 4-latka

Zatrzymany 38-latek usłyszał we wtorek zarzuty  śmiertelnego potrącenia 4-letniego chłopca oraz ucieczki z miejsca wypadku. Dzień później - jak informuje "Gazeta Wyborcza" - sąd przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego, trzymiesięcznego aresztu. Podejrzanemu grozi teraz od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. 

Redakcja poleca

Do tragedii doszło w niedzielę 10 października przed godz. 18 na skrzyżowaniu ulic Armii Polskiej i 30 stycznia w centrum Gorzowa. Śledczy ustalili, że auta marki bmw i chevrolet jechały w stronę ul. Łokietka. Kierujący chevroletem chciał wyprzedzić bmw, które skręcało w lewo, w ul. 30 Stycznia.

Doszło do zderzenia, w wyniku którego chevrolet zjechał na chodnik i śmiertelnie potrącił 4-latka na rowerze. Tuż obok znajdował ojciec chłopca. Chwilę po wypadku, kierowca chevroleta - wspomniny 38-latek uciekł z miejsca zdarzenia. Z kolei kierowca bmw był trzeźwy.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/zielonagora.wyborcza.pl/PAP (M. Rynkiewicz)