3-latek i jego matka walczą o życie. Ujawniono szokujące fakty w sprawie sprawczyni wypadku
Łącznie pięć zarzutów usłyszała 59-latka, która potrąciła w sobotę 28 maja rowerzystkę i jej 3-letnie dziecko. Oboje walczą o życie w szpitalu, a stan matki jest krytyczny – poinformowała w poniedziałek prokuratura. Kobieta doprowadziła jeszcze do kilku kolizji, a po zdarzeniu miała szarpać ranne dziecko i awanturować się z policją.

Dramatyczny wypadek wydarzył się w sobotę o poranku. Przed godziną 10 mundurowi z Krasnegostawu otrzymali zgłoszenie o potrąceniu rowerzystki z dzieckiem w foteliku na ulicy Kościuszki oraz ucieczce kierującej toyotą z miejsca zdarzenia.
Prokurator rejonowy w Krasnymstawie Piotr Szafrański powiedział w poniedziałek PAP, że 59-letnia Anna K. została w niedzielę doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała pięć zarzutów: spowodowania wypadku, w wyniku którego ucierpiała 45-latka i jej 3-letni syn, jazdy w stanie nietrzeźwości, naruszenia nietykalności cielesnej dziecka, znieważenia funkcjonariuszy policji i naruszenia nietykalności cielesnej policjanta.
Wypadek w Krasnymstawie. Potrącona rowerzystka i 3-latek walczą o życie
- Podejrzana przyznała się do wypadku i jazdy w stanie nietrzeźwości – powiedział prok. Szafrański. Dodał, że do trzech pozostałych zarzutów Anna K. nie przyznała się. Śledczy na dzisiaj zapowiedział złożenie w sądzie wniosku o jej tymczasowe aresztowanie.
Prokurator przekazał, że 45-letnia matka i 3-letni syn zostali przewiezieni do dwóch osobnych szpitali, w których stwierdzono u nich urazy wielonarządowe i liczne złamania. Stan chłopca lekarze zakwalifikowali jako ciężki. Stan matki jest krytyczny.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie kom. Andrzej Fijołek informował, że w sobotę w Krasnymstawie kompletnie pijana 59-latka, kierując toyotą, doprowadziła do kolizji z kilkoma zaparkowanymi samochodami, a następnie potrąciła 45-letnią rowerzystkę przewożącą w foteliku 3-letniego synka.
Jazda po pijanemu, seria kolizji, szarpanie rannego dziecka i policjantów
Policjanci wstępnie ustalili przebieg zdarzeń. - Okazało się, że 59-latka [...] chwilę wcześniej na parkingu uszkodziła dwa samochody. Podczas ucieczki z miejsca na ul. Kościuszki w Krasnymstawie doprowadziła do kolizji z kolejnym zaparkowanym autem. W tym przypadku również nie zatrzymała się i uciekała z miejsca. Po przejechaniu kilkuset metrów na tej samej ulicy potrąciła rowerzystkę przewożącą dziecko. Kierująca rowerem jechała w tym samym kierunku i nie mogła w żaden sposób uniknąć zderzenia. Po potrąceniu rowerzystki kierująca Toyotą przejechała jeszcze około 50 metrów, gdzie zderzyła się kierującą renault, która zatrzymała auto widząc wypadek - relacjonował Fijłek.
Według prokuratury, po spowodowaniu wypadku 59-latka miała podbiec do dziecka i szarpać je za głowę. Następnie miała obrażać policjantów wykonujących czynności służbowe, szarpać i odpychać jednego z nich. - Zatrzymana 59-latka podczas próby przebadania alkomatem stała się agresywna i wulgarna wobec policjantów. Miała 2,5 promila alkoholu w organizmie – przekazał Fijołek. Za spowodowanie śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kobiecie grozi do 12 lat więzienia.