"Nierealny". Miażdżący raport NIK o modernizacji polskich czołgów
Z raportu NIK, do którego dotarła "Rzeczpospolita" wynika, że modernizacja czołgów Leopard 2A4 przedłuży się nawet o 6 lat. W 2023 roku do Wojska Polskiego miały być dostarczone 142 czołgi. Na ten moment żołnierze otrzymali co najmniej 32 sztuki.
Z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że modernizacja czołgów Leopard 2A4 do wersji 2PL może przedłużyć się nawet o 6 lat. Według kontraktu Konsorcjum Bumar Łabędy i Polska Grupa Zbrojeniowa miała zakończyć modernizację 142 czołgów do 2023 roku.
Z danych NIK na 1 grudnia 2021 r. wynika, że wykonawca dostarczył 18 sztuk czołgów, czyli 12,7 proc. liczby pojazdów umieszczonych w umowie. NIK zwraca uwagę, że wykonawca nie wywiązał się m.in. z modernizacji symulatorów i trenażerów, opracowania i przekazania pełnej dokumentacji zmodernizowanych czołgów oraz ustanowienia systemu wsparcia logistycznego.
Na ten moment do Wojska Polskiego łącznie trafiły 32 czołgi Leopard 2PL, a do końca roku będzie jeszcze dostarczonych 15-16 maszyn. Przynajmniej tak deklaruje Polska Grupa Zbrojeniowa.
"Termin zapisany w kontrakcie nierealny"
"Wskazane oczekiwania Wykonawcy znacząco podnoszą wartość kontraktu, którego szacowana wartość sięgnęła 3 300 000 tys. zł. Wynikający z umowy termin ukończenia wszystkich prac, tj. do końca 31 lipca 2023 r. w ocenie biegłego powołanego przez NIK jest nierealny" – napisał NIK w podsumowaniu raportu.
Według deklaracji PGZ konsorcjum ma zdolności modernizacji 20 sztuk rocznie. Jak wskazuje Tomasz Dmitruk, redaktor Dziennika Zbrojnego, który zajmuje się monitorowaniem wykonania Planu Modernizacji Technicznej Polskich Sił Zbrojnych, kontrakt może zakończyć się w 2027 roku, co oznacza, że całe wykonanie programu opóźni się o 9 lat.
RadioZET.pl/Rzeczpospolita
Tu się dzieje
