Oceń
Jeżeli kuratorium stwierdzi, że władze stowarzyszenia bezprawnie pobierały opłaty od rodziców, wówczas może skierować do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a do urzędu miasta wniosek o wykreślenie przedszkola z ewidencji placówek oświatowych.
Wypełnij PIT-a za darmo i pomóż Fundacji Radia ZET
Rodzice płacili czesne w wysokości 400 złotych miesięcznie, chociaż placówka od 6 lat otrzymuje dofinansowanie z krakowskiego magistratu i posiada status publicznej. W takich przedszkolach - zgodnie z ustawą - rodzice mają zagwarantowane bezpłatnie 5 godzin opieki, za każdą kolejną godzinę płacą tylko złotówkę. Opłaty miesięczne razem z wyżywieniem sięgają 150- 200 złotych. Oprócz tego, administracja pobierała - niezgodne z prawem - wpisowe w wysokości od 800 do 1000 zł.
Przyznają się do winy
Przedstawiciele KCE Caritas, zarządzający placówką, nie uciekają od odpowiedzialności, twierdząc, że dyrekcja o niczym nie wiedziała. Zapowiadają, że wszystkim pokrzywdzonym rodzicom zwrócą pieniądze.
– Ponosimy pełną odpowiedzialność i będziemy zwracać pieniądze rodzicom. Naczelnym dobrem jest teraz zadowolenie rodziców, chcemy tę sprawę rozwiązać pozytywnie i polubownie, o czym zapewniałem rodziców - mówi krakowskiej "Wyborczej" ks. Krzysztof Wilk ze stowarzyszenia.
– Wszyscy, którzy będą chcieli zwrotu, otrzymają go. Muszę jednak podkreślić, że wszystkie środki były przeznaczane na materiały dla dzieci. Chcemy to potwierdzić kontrolą zewnętrzną – deklaruje.
RadioZET.pl/kraków.wyborcza.pl/PT/MP
Oceń artykuł