Porażające wyniki kontroli NIK. 80 proc. drobiu zawiera w sobie antybiotyki
Hurtownicy mięsa i wędlin usłyszeli zarzuty w związku ze sprzedażą filetów napompowanych roztworem wody z solą. Wyniki śledztwa są porażające, bowiem sprzedali aż 43 tony takiego mięsa.

Jeszcze gorszy, niż wyniki śledztwa, jest raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie, z którego wynika, że 80 proc. drobiu zawiera w sobie antybiotyki.
43 tony nafaszerowanego mięsa
Zarzuty oszustwa polegającego na sprzedaży „napompowanych” mrożonych filetów usłyszał 29-letni Sylwester K., oraz 35-letni Rafał T. – podaje „Dziennik Wschodni”. Mężczyźni sprzedali 43 tony oszukanego drobiu i zapewne robiliby to nadal, gdyby przypadkiem nie okazało się, że część ich mięsa nie spełnia norm jakościowych.
Grozi za to 8 lat więzienia
Oskarżeni za swój czyn mogą trafić nawet na 8 lat do więzienia. Raport NIK pokazał, że mięso i wędliny na sklepowych półkach są w fatalnym stanie. Z danych wynika, że aż 80 proc. kurcząt rzeźnych i indyków, było faszerowanych antybiotykami i mięso pozostałych zwierząt również nie było w najlepszym stanie.
Rozlicz PIT i pomóż dzieciom z Fundacji Radia ZET. Ściągnij darmowy program.
RadioZET.pl/www.nik.gov.pl/strz