Obserwuj w Google News

Nowe fakty ws. ataku nożownika w Tarnowie. "Przytulił się do niej i dziecka, potem wyjął nóż"

1 min. czytania
06.10.2021 12:12
Zareaguj Reakcja

Nowe ustalenia po ataku nożownika w Tarnowie, w którym zginęło 7-letnie dziecko. - Mężczyzna, który we wtorek w Tarnowie zaatakował swoją rodzinę, leczył się psychiatrycznie - dowiaduje się Radio ZET. 

Policja
fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER (zdjęcie ilustracyjne)

Śledztwo ws. awantury domowej, w wyniku której zginął 7-letni Maksym, wszczęła prokuratura w Tarnowie. Jak ustalili śledczy, to ojciec chłopca zaatakował rodzinę. Ranił swoje dziecko, a także żonę i siebie. Następnie wyskoczył z okna na drugim piętrze.

Jak dowiedziało się Radio ZET, mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Tak wynika z zeznań żony mężczyzny, która przeżyła atak i została już przesłuchana. 

- Kobieta zeznała, że „mąż rano przytulił się do niej i dziecka, po czym wyjął nóż i zaatakował” - mówi Radiu ZET prokurator Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Przesłuchanie napastnika, który przeżył upadek z drugiego piętra, odbędzie się dopiero gdy pozwolą na to lekarze. 

Rodzina, w której doszło do tragedii, pochodzi z Ukrainy. Ojciec od kilku lat pracował legalnie w Polsce. W maju sprowadził tu z Ukrainy żonę i dziecko. 

Redakcja poleca

Radio ZET