Obserwuj w Google News

Postrzelił 8-latka w okolice serca i uciekł. Nowe, zaskakujące fakty

Bartłomiej Chudy
2 min. czytania
19.07.2022 11:46
Zareaguj Reakcja

23-latek podejrzany o postrzelenie 8-latka w klatkę piersiową z broni pneumatycznej usłyszał zarzut narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia oraz spowodowanie u niego obrażeń powyżej 7 dni. Śledczy wnioskowali o areszt mężczyzny, jednak sąd zdecydował o łagodniejszych środkach, m.in. dozorze policji.

Nowe fakty ws. postrzelenia 8-latka
fot. Damian Klamka/East News, zdj. ilustracyjne

Do postrzelenia 8-latka w okolice serca doszło w piątek 15 lipca, po południu. Na terenie podwórka u zbiegu ulic Prądzyńskiego i Łukasińskiego we Wrocławiu, na którym bawiły się dzieci, 23-letni mężczyzna strzelał z pistoletu pneumatycznego w kierunku wiaty śmietnikowej.

Jeden z pocisków trafił 8-letniego chłopca w okolice lewej górnej części klatki piersiowej. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielił pomocy pokrzywdzonemu.

Postrzelił 8-latka w okolice serca. Zaskakująca decyzja sądu

Ranny chłopiec został przewieziony do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu na Oddział Chirurgii Dziecięcej. - W badaniu TK klatki piersiowej ujawniono ciało metaliczne na wysokości 3 żebra. W znieczuleniu ogólnym usunięto śrut. Po zabiegu stan pacjenta był dobry i został on wypisany ze szpitala w dniu 17 lipca – powiedziała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Dziewońska.

Redakcja poleca

Rzeczniczka przekazała, że w poniedziałek sąd na wniosek prokuratury przesłuchał chłopca przy udziale psychologa. Sporządzono również opinię balistyczną i opinię dotyczącą stopnia obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego, a także wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Damiana B. i przesłuchano go w charakterze podejrzanego.

Prokuratura wnioskowała o areszt dla Damiana B. z uwagi na obawę matactwa procesowego zagrażającą ze strony podejrzanego. - Tylko izolacyjny środek zapobiegawczy zabezpieczy dalszy tok postępowania przygotowawczego – przekazała prok. Dziewońska.

Sąd we Wrocławiu zdecydował jednak we wtorek o zastosowaniu wobec podejrzanego łagodniejszych środków zapobiegawczych. Podejrzany ma dozór policji, zakaz opuszczania miejsca zamieszkania, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym i świadkami oraz zakaz posiadania wszelkiego rodzaju broni.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/PAP - Agata Tomczyńska