Koszmar w trakcie procesu o zabójstwo Pawła Adamowicza. Jest kolejny zatrzymany

17.03.2023 17:09

Zabójca prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza został skazany na dożywocie w celi. Zarówno zbrodnia, jak cały proces Stefana Wilmonta pozostaje bezprecedensowym przykładem, którego już nigdy nie chcemy obserwować. Niestety, w piątek 17 marca policja poinformowała o kolejnym zatrzymaniu związanym z toczącym się jeszcze niedawno postępowaniem sądowym. 37-letni mężczyzna z Gdańska nękał jednego z uczestników procesu ws. o zabójstwo Adamowicza. Usłyszał już zarzuty.

Koszmar w trakcie procesu o zabójstwo Pawła Adamowicza. Prokuratura:  trwają czynności
fot. Pomorska Policja

W czwartek 16 marca zabójca Pawła Adamowicza Stefan Wilmont usłyszał wyrok - resztę życia spędzi w więzieniu. - Popełnił zbrodnię bez precedensu w historii Polski - uzasadniała werdykt przewodnicząca składu orzekającego Aleksandra Kaczmarek.

Jak się okazuje, jeszcze tego samego dnia, tuż przed 17.00 komenda policji z Gdańska otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało że jeden z uczestników procesu odebrał niepokojący telefon od nieznanego mężczyzny.

Proces ws. zabójstwa Adamowicza. Prokuratura zdradza: jest kolejny zatrzymany. "Czekamy na zakończenie czynności"

Gdańska policja nie zdradza zbyt wiele szczegółów ws. tożsamości zastraszanego uczestnika procesu, ale udało nam się ustalić, że agresor znał ofiarę. "Podczas rozmowy groził pokrzywdzonemu oraz go znieważył. Kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej wspólnie z policjantami z komisariatu we Wrzeszczu i we współpracy z kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku jeszcze tego samego dnia zatrzymali sprawcę" - czytamy w oświadczeniu.

Zatrzymany 37-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie dziś usłyszał zarzuty kierowania gróźb oraz znieważenia. Grozi mu do dwóch lat więzienia. Czynności w prokuraturze wciąż trwają.

RadioZET.pl