"Mężczyzna z ręcznikiem" przerywa milczenie. "Zrobiliście ze mnie zabójcę"
Wszyscy zrobiliście ze mnie zabójcę Iwony Wieczorek, a ja nawet w tym dniu tam nie byłem - mówił w rozmowie z "Faktem" Teodor N. z Chorzowa, który został zidentyfikowany jako tzw. mężczyzna z ręcznikiem. W ostatnich tygodniach policja i prokuratura podjęły nowe tropy ws. zaginięcia kobiety sprzed ponad 12 lat.

Iwona Wieczorek ostatni raz była widziana w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. Wówczas 19-latka wracała z imprezy w Sopocie, ale nie trafiła już do domu. Ostatnie zdjęcia ze spacerującą kobietą i podążającym za nią tzw. mężczyzną z ręcznikiem uchwyciły kamery monitoringu.
10 grudnia na komendę w Chorzowie zgłosił się 58-latek, który rozpoznał się na nowych zdjęciach pokazujących tzw. mężczyznę z ręcznikiem. Po złożeniu wyjaśnień został zwolniony do domu. Do osoby, którą wiązano ze sprawą zaginięcia Wieczorek, dotarł "Fakt".
Sprawa Iwony Wieczorek. "Mężczyzna z ręcznikiem" przerywa milczenie
- Wszyscy zrobiliście ze mnie zabójcę Iwony Wieczorek, a ja nawet w tym dniu tam nie byłem. (...) Nawet o tym nie wiedziałem. (...) Powtarzam. Mnie tam nie było - mówił Teodor N.
Gdy dziennikarze zapytali go o obecność na nagraniu z monitoringu z 2010 r., odpowiedział: - Nic więcej nie będę mówił, mam od tego adwokata.
Prokuratura Krajowa przedstawiła zarzuty za utrudnianie śledztwa dotyczącego Iwony Wieczorek - poinformowano w piątek. Jak przekazała Prokuratura Krajowa w środę, 14 grudnia 2022 roku w Gdańsku na polecenie prokuratora Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie zatrzymano dwie osoby, w tym Pawła P. To znajomy zaginionej.
Iwona Wieczorek ostatni raz była widziana w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. 19-letnia wtedy dziewczyna po grillowaniu na działce poszła ze znajomymi do sopockiego klubu. Po wyjściu z dyskoteki wracała sama do domu w Gdańsku. Zarejestrowały ją kamery monitoringu w kilku miejscach, jednak dziewczyna nigdy do domu nie dotarła. Przez 12 lat poszukiwań nie udało się trafić na jakikolwiek ślad po niej.
RadioZET.pl/Fakt