Wjechał swoim porsche z impetem w przystanek. "K****, od pięciu dni miałem ten samochód"

17.03.2023 11:13

Sportowe porsche z impetem wjechało w jeden z przystanków autobusowych w Łodzi. Dwie osoby zostały ranne, a samo auto uległo dość poważnemu zniszczeniu. W sieci pojawiło się nagranie, z którego wynika, że właściciel pojazdu zdążył nacieszyć się nim zaledwie pięć dni.

Łódź
fot. KM PSP Łódź

Do zdarzenia doszło w środę 15 marca przy ul. Spornej w Łodzi. Skręcająca na skrzyżowaniu skoda zderzyła się z nadjeżdżającym z naprzeciwka sportowym porsche. To drugie auto z impetem uderzyło w przystanek autobusowy. Na szczęście nikogo na nim nie było.

Łódź. Porsche staranowało przystanek. Właściciel miał auto od 5 dni

Jak podał Polsat News, w wypadku poszkodowanych zostało dwóch mężczyzn - 38-letni kierowca i 34-letni pasażer. Obydwu przetransportowano do szpitala, ale nie stwierdzono u nich poważniejszych obrażeń. 28-letnia kierująca skodą wyszła zaś bez szwanku z kolizji.

Usuwanie strat na miejscu zdarzenia trwało kilka godzin. - Został zabezpieczony monitoring. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - przekazała w rozmowie z Polsat News mł. asp. Jadwiga Czyż z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Na TikToku pojawiło się nagranie świadka zdarzenia. Widać na nim oczywiście zdemolowany przystanek i zniszczone auto. Słychać również głos właściciela pojazdu. Z jego wypowiedzi wynika, że nacieszył się nim zbyt długo.

- K****, pięć dni miałem ten samochód - mówił. Według relacji świadków oraz ustaleń śledczych sportowy wóz "poruszał się przez skrzyżowanie z dużą prędkością".

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/TikTok/polsatnews.pl