Rosjanie kopali w czarnobylskim "Czerwonym Lesie". Mają chorobę popromienną
Siedem autobusów z rosyjskimi żołnierzami cierpiącymi na ostry zespół popromienny przyjechało do Białorusi. Żołnierze stacjonowali w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia, gdzie poziom promieniowania po wybuchu elektrowni jest bardzo wysoki.

Rosyjscy żołnierze, którzy biorą udział w zbrojnej napaści na Ukrainę dostali rozkaz stacjonowania w pobliżu elektrowni atomowej w Czarnobylu. Rosjanie przebywają na terenie napromieniowanym w tzw. strefie zakazanej. Niedawno Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła rozmowę żołnierzy, którzy otrzymali rozkazy stacjonowania w Czerwonym Lesie — jednym z najbardziej skażonych obszarów na świecie. Nazwa "Czerwony Las" pochodzi od rudoczerwonego koloru sosen, które obumarły z powodu wchłonięcia wysokiej dawki promieniowania, wywołanego katastrofą w Czarnobylu.
Konsekwencje działań swoich dowódców ponoszą teraz rosyjscy żołnierze, którzy cierpią na ostry zespół popromienny. Według ukraińskiego dziennikarza Wiktora Kowalenko, który powołał się na informacje członka Rady Społecznej Państwowej Agencji Ukrainy ds. Strefy Wykluczenia Jarosława Jemieljanienko, aż siedem autokarów wypełnionych chorymi żołnierzami wysłano do Białoruskiego Centrum Medycyny Radiacyjnej w Homlu.
Amerykański urzędnik ds. obrony stwierdził w rozmowie z agencją Agence France-Presse, że rosyjskie dowództwo rozpoczęło już wycofywanie wojsk z nieczynnej elektrowni atomowej w Czarnobylu.
Rosjanie kopali w czarnobylskim Czerwonym Lesie
W wyniku przeprowadzenia akcji oczyszczania skażonej strefy Czerwony Las został zrównany z ziemią przy pomocy buldożerów, a napromieniowane drzewa zakopano na "cmentarzysku odpadów promieniotwórczych". Prace zostały jednak w pewnym momencie wstrzymane, ponieważ z gleby przerzucanej przez maszyny zaczęły wydostawać się ogromne dawki promieniowania.
Wiele wskazuje na to, że rosyjscy żołnierze przebywający na terenie Czerwonego Lasu przekopywali skażoną ziemię i zetknęli się z ogromną dawką promieniowania.
Jarosław Jemieljanienko z Rady Społecznej Państwowej Agencji Ukrainy ds. Strefy Wykluczenia napisał w poście w mediach społecznościowych: "Robiłeś okopy w Czerwonym Lesie? Teraz żyj z tym przez resztę swojego krótkiego życia".
Agencja Reutera dotarła do dwóch pracowników elektrowni w Czarnobylu, którzy mieli znajdować się na terenie obiektu w dniu zajęcia go przez rosyjskie wojska 24 lutego. Ich zdaniem żołnierze, przemieszczając się przez Czerwony Las ciężkimi pojazdami wojskowymi, doprowadzili do podniesienia się z gleby radioaktywnego pyłu. Dzień później, czyli 25 lutego zostało to odnotowane przez Państwową Inspekcję Energetyki Atomowej Ukrainy. Raportowano wtedy o wzroście poziomów kontrolnych promieniowania w pobliżu Czarnobyla.
Trwa wojna na Ukrainie. Każda wojna to nie tylko konflikt polityczny i militarny. To przede wszystkim niewinne ofiary i ludzie, którzy tracą wszystko. Fundacja Radia ZET prowadzi dla nich akcję pomocową.
Wojna w Ukrainie na żywo
Radiozet.pl/ onet.pl/ PAP