Jak długo potrwa panowanie Karola III? "Jego autorytet nie jest tak duży"
- Karol jest przygotowany do rządzenia. Będzie pamiętał, że wchodzi w bardzo duże buty po swojej matce. To dla niego ostatnia okazja, by zapisać się dobrze w historii - mówił w podcaście "Machina Władzy" Dariusz Rosati. Poseł KO i były szef MSZ odpowiedział na pytanie, czy panowanie Karola III będzie przejściowe. Wspominał również swoje spotkanie ze zmarłą niedawno królową Elżbietą II podczas jej jedynej wizyty w Polsce.

Elżbieta II nie żyje. Panująca przez rekordowe 70 lat królowa Wielkiej Brytanii zmarła 8 września w wieku 96 lat. Brytyjski tron po popularnej i cieszącej się powszechnym szacunkiem monarchini objął jej najstarszy syn Karol - od teraz znany jako Karol III.
Jak długo potrwa panowanie Karola III? "Jego autorytet nie jest tak duży"
O tym, jak może wyglądać jego panowanie, mówił w najnowszym odcinku podcastu "Machina Władzy" poseł Koalicji Obywatelskiej i były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati. - Nikt tak długo nie czekał na tron. Niektórzy żartują, że dostał robotę, do której CV złożył w zeszłym tysiącleciu - przyznał.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY Z DARIUSZEM ROSATIM
Rosati zwrócił uwagę, że "autorytet Karola w społeczeństwie nie jest zbyt duży" i że "pamięta mu się różne kontrowersyjne zachowania" z przeszłości. Wpływ na to miała m.in. historia małżeństwa z księżną Dianą - matką jego synów Williama i Harry'ego, zwaną także "królową ludzkich serc". Gdy w połowie lat 90. doszło bowiem do rozwodu, opinia publiczna stanęła murem za Dianą, a Karola wskazano jako winowajcę kryzysu w rodzinie.
Zdaniem polityka, "idealny następca tronu powinien jednak próbować utrzymać rodzinę, dbać o jej harmonię i wewnętrzną spójność". - Poczucie odpowiedzialności powinno go wtedy skłaniać do tego, by próbował ratować małżeństwo z Dianą - stwierdził.
Przypomniał jednocześnie, że Karol przez lata dojrzał i "wygląda na człowieka spełnionego w swoim obecnym małżeństwie". - Jest przygotowany do rządzenia, zachowa odpowiednią powagę. Będzie pamiętał, że wchodzi w bardzo duże buty po swojej matce. To dla niego ostatnia okazja, by zapisać się dobrze w historii - tłumaczył b. szef MSZ.
Czy ewentualne błędy Karola jako władcy mogą spowodować powrót debaty o konieczności utrzymywania monarchii jako ustroju? - To królowa była zresztą przez lata czynnikiem spajającym społeczeństwo - przypomniał. Pojawiają się również opinie, że okres panowania Karola III będzie przejściowy. Gość "Machiny Władzy" zgodził się z tym.
Pamięć o Elżbiecie II będzie trwała dłużej niż rządy Karola, choć życzę mu jak najlepiej. Ale obejmuje tron w wieku 73 lat, to nie będzie długie panowanie. Myślę, że skupi się głównie na pielęgnowaniu dorobku swojej matki. Choć oczywiście Wielka Brytania stanie w obliczu różnych wyzwań, więc Karol będzie miał pole do popisu
- Dopiero, gdy korona przejdzie w ręce Williama, który wydaje się rozsądnym i świetnie przygotowanym młodym człowiekiem, możemy spodziewać się renesansu ciepłych uczuć wobec korony brytyjskiej. Ale też władcy nowoczesnego, choć świadomego wagi tradycji - ocenił.
W rozmowie Rosati - który funkcję szefa polskiej dyplomacji piastował w latach 90. - wspominał również swoje spotkanie z Elżbietą II oraz jej małżonkiem, księciem Filipem. Oboje odwiedzili bowiem Polskę w marcu 1996 roku. Była to jedyna wizyta monarchini w naszym kraju. Pojawił się również wątek trudnej historii kolonialnej Zjednoczonego Królestwa.
RadioZET.pl