Śmigłowiec z turystami na pokładzie spadł do jeziora. Trwa akcja ratunkowa
Katastrofa helikoptera podczas lotu turystycznego nad Kamczatką na rosyjskim Dalekim Wschodzie. W czwartek rano czasu miejscowego rozbił się śmigłowiec z 16 turystami na pokładzie. Dziewięć osób przeżyło katastrofę - poinformowały lokalne władze.

Śmigłowiec typu Mi-8, na którego pokładzie znajdowało się 13 turystów i trzech członków załogi, wpadł do Jeziora Kurylskiego na południowym krańcu półwyspu. Jak podaje Reuters, powołując się na agencję informacyjną RIA, maszyna przewoziła turystów z Moskwy i Sankt Petersburga.
Katastrofa śmigłowca nad Kamczatką. Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza
Dziewięć osób - siedmiu turystów i dwóch pilotów - przeżyło katastrofę, wydostając się z wody o własnych siłach lub z pomocą ratowników.
Los pozostałych siedmiu osób nie jest znany. Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza, którą jednak utrudnia gęsta mgła. Maszyna zatonęła i spoczywa na głębokości około 100 metrów.
Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Podczas lotu piloci nie zgłaszali żadnych problemów technicznych. 37-letni śmigłowiec, wyprodukowany jeszcze w czasach ZSRR, był eksploatowany przez lokalnego przewoźnika. Jak zapewnił szef tej firmy, przeszedł niedawno przegląd i był w dobrym stanie technicznym.
RadioZET.pl/PAP/Reuters