"Otworzył Rosjanom drogę do wolności". Światowi przywódcy żegnają Gorbaczowa
Jedyny prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow zmarł w wieku 91 lat, a jego śmierć wywołała falę komentarzy z całego świata. Michaiła Gorbaczowa wspominali m.in.: Emmanuel Macron, Boris Johnson, Anthony Albanese oraz szef ONZ Antonio Guterres. Kondolencje złożyli także Władimir Putin i Joe Biden. Prezydent Stanów Zjednoczonych napisał w specjalnym oświadczeniu, że działania Gorbaczowa były typowe dla "rzadkiego przywódcy".

"Jako przywódca ZSRR współpracował z prezydentem ( USA) Ronaldem Reaganem w celu zredukowania arsenałów nuklearnych naszych dwóch krajów, ku uldze ludzi na całym świecie, którzy modlili się o zakończenie wyścigu zbrojeń. Po dziesięcioleciach brutalnych represji politycznych przyjął demokratyczne reformy" – napisał Biden w oświadczeniu.
"Rzadki przywódca"
Zdaniem prezydenta USA działania Gorbaczowa były typowe dla "rzadkiego przywódcy", lidera z wystarczającą "wyobraźnią, by zobaczyć, że inna przyszłość jest możliwa, i odwagą, by zaryzykować całą swoją karierę, aby ją osiągnąć".
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wyraził swój "głęboki smutek" po śmierci Michaiła Gorbaczowa. Stwierdził, że oddaje hołd "wyjątkowemu mężowi stanu, który zmienił bieg historii".
"Zrobił więcej niż ktokolwiek inny, aby pokojowo doprowadzić do końca zimnej wojny" - napisał Guterres w komunikacie prasowym i dodał, że "świat stracił wielkiego przywódcę, oddanego multilateralizmowi i niestrudzonego obrońcę pokoju".
Świat żegna Gorbaczowa
Emmanuel Macron złożył w środę hołd ostatniemu sowieckiemu przywódcy Michaiłowi Gorbaczowowi, który zmarł we wtorek w Moskwie. Prezydent Francji we wpisie na Twitterze podziękował mu za "zaangażowanie na rzecz pokoju w Europie".
Macron w tweecie przywołał pamięć o "człowieku pokoju, którego wybory otworzyły Rosjanom drogę do wolności". "Jego zaangażowanie na rzecz pokoju w Europie zmieniło naszą wspólną historię" - napisał prezydent Francji.
Byłego prezydenta ZSRR pożegnali też: premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, premier Australii Anthony Albanese oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i Wysoki Przedstawiciel Unii ds. Zagranicznych Josep Borrell również złożyli hołd zmarłemu Gorbaczowowi.
"Historyczne reformy Michaiła Gorbaczowa doprowadziły do rozpadu Związku Sowieckiego, pomogły zakończyć zimną wojnę i otworzyły możliwość partnerstwa między Rosją i NATO. Jego wizja lepszego świata pozostaje przykładem" - napisał na Twitterze Stoltenberg.
Szef Rady Europejskiej Michel złożył kondolencje "rodzinie, przyjaciołom i narodowi rosyjskiemu". Zapewnił, że Europa pamięta spuściznę Gorbaczowa - "człowieka, który poświęcił swoje życie służbie publicznej z głębokim zaangażowaniem na rzecz pokoju i wolności".
Michaił Gorbaczow został pierwszym sekretarzem KC KPZR w 1985 roku, a po rozwiązaniu ZSRR objął rządy jako prezydent Federacji Rosyjskiej. Większość przywódców na świecie wspomina go i łączy z faktem rozwiązania ZSRR, jednak dla wielu narodów nie zapisał się on pozytywnie. Podczas rządów Michaiła Gorbaczowa zezwolono na pochód pierwszomajowy w Kijowie chwilę po eksplozji reaktora w Czarnobylu, co naraziło na śmierć wielu Ukraińców. Również za jego rządów pacyfikowano Wilno i Rygę w 1991 roku.
RadioZET.pl