Obserwuj w Google News

Rosja ostrzelała okupowaną elektrownię atomową. "Terroryści zmienili taktykę"

2 min. czytania
17.10.2022 10:03
Zareaguj Reakcja

Zaporoska Elektrownia Atomowa została w poniedziałek 17 października odłączona od ukraińskiej sieci energetycznej po rosyjskim ostrzale. - Uruchomiono awaryjne generatory - poinformował w oświadczeniu ukraiński koncern Enerhoatom. - Rosyjscy terroryści zmienili taktykę - dodała spółka, wzywając świat do mocniejszych nacisków na reżim Władimira Putina.

Ostrzał w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Odłączono zasilanie
fot. STRINGER/AFP/East News

Kolejny incydent w okupowanej elektrowni atomowej w Enerhodarze. Mimo apeli MAEA i państw z całego świata Rosjanie wciąż stosują szantaż nuklearny.

"Raszystowscy (rosyjscy) terroryści zmienili taktykę i próbują teraz szantażować Ukrainę i cały świat atakami rakietowymi na odległe podstacje zasilające elektrownię jądrową" – przekazała na Telegramie spółka Enerhoatom, operator ukraińskich elektrowni atomowych.

Rosja znów ostrzelała elektrownię atomową. "Terroryści zmienili taktykę"

W poniedziałek o godz. 3:59 czasu lokalnego (godz. 2:59 w Polsce) odłączono ostatnią linię energetyczną po rosyjskim ostrzale. Spółka zaapelowała do społeczności międzynarodowej o jak najszybsze podjęcie działań na rzecz demilitaryzacji Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, wycofania rosyjskiego personelu wojskowego z terenu zakładu i miasta Enerhodar oraz powrotu zaporoskiej siłowni pod kontrolę Ukrainy "ze względu na bezpieczeństwo całego świata".

Ostatni raz o odcięciu linii elektrycznej od elektrowni w Enerhodarze informowano w zeszłym tygodniu. Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, znajduje się na okupowanych przez wojska rosyjskie terenach obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy. Po rozpoczętej 24 lutego przez Rosjan inwazji jej teren był wielokrotnie ostrzeliwany. W obiekcie i jego okolicach stacjonują żołnierze rosyjscy.

Na spotkaniu Władimira Putina z szefem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafaelem Grossim w październiku prezydent Rosji miał powiedzieć, że jest gotowy na dialog ws. bezpieczeństwa elektrowni. Grossi wskazał, że ochrona okupowanego obiektu przed wypadkiem nuklearnym jest najważniejszym z celów jego organizacji.

Redakcja poleca

RadioZET.pl/PAP/Telegram