17 osób nie żyje, kilkadziesiąt w szpitalach. Wszystko przez podrobiony alkohol
Już 17 osób zmarło, a 33 uległo poważnemu zatruciu po spożyciu podrobionego alkoholu w rosyjskim obwodzie orenburskim na Uralu. Agencja TASS, powołując się w piątek na rosyjski Komitet Śledczy, poinformowała o zatrzymaniu trzech osób podejrzanych o handel nielegalnym trunkiem.

Śmiertelne zatrucia po wypiciu podrobionego alkoholu w obwodzie orenburskim na Uralu. Służby już wcześniej odkryły magazyn nielegalnego alkoholu i miejsce, gdzie był on produkowany i rozlewany do butelek.
Niestety, nie dały rady zapobiec tragedii. Pierwsze zgony w regionie odnotowano już w czwartek. Zmarło wówczas dziewięć osób, które trafiły do szpitali z objawami zatrucia. Miały od 36 do 76 lat.
Rosja. 17 ofiar zatrucia podrobionym alkoholem na Uralu
Rosyjski Kommersant podał, że po śmiertelnym zatruciu zatrzymano trzech ludzi podejrzanych o produkcję podrobionego alkoholu. Wszczęto sprawy karne, połączono je w jedno postępowanie. Kolejne 33 osoby borykają się z objawami poważnego zatrucia. Bazą rozprowadzania podrobionego alkoholu było miasto Orsk (ok. 220 tys. mieszkańców). W ramach rewizji skonfiskowano tam 1279 butelek alkoholu.
TASS podał, powołując się na słowa wicegubernator i minister zdrowia regionu Tatiany Sawinowej, że we krwi ofiar i zmarłych znaleziono czysty etanol. W niektórych przypadkach jego stężenie w organizmie było 3-5 razy wyższe niż dawka śmiertelna.
W 2016 roku w Irkucku na Syberii zmarło 78 osób, które piły środek kosmetyczny zawierający metanol. W reakcji na te wydarzenia w Rosji zaostrzono odpowiedzialność karną za naruszenia podczas produkcji i sprzedaży środków zawierających spirytus.
RadioZET.pl/Tass.ru/Kommersant.ru