Bill Cosby usłyszał wyrok. Komik spędzi co najmniej trzy lata w więzieniu
Sąd w Norristown w amerykańskim stanie Pensylwania skazał we wtorek komika Billa Cosby'ego na minimum trzy lata więzienia. 81-letniego aktora uznano za "agresywnego drapieżcę seksualnego". Cosby w 2004 roku podał kobiecie środki odurzające, po czym ją zgwałcił.

Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Wyrok opiewa na od trzech do dziesięciu lat więzienia stanowego. Zapadł po rekomendacji stanowego panelu, aby Cosby'ego uznać "agresywnego drapieżcę seksualnego".
Takie zakwalifikowanie aktora - jako agresywnego drapieżnika seksualnego - oznacza, że zostaje on wpisany na listę zarejestrowanych przestępców seksualnych, poddawanych reedukacji i sesjom terapeutycznym do końca życia.
Roman Polański grozi procesem za wyrzucenie go z Akademii FilmowejSędzia, skazując aktora, powiedział, że "przyszła pora na sprawiedliwość", i zaznaczył, że "równość wobec prawa nie pozwala na inne traktowanie kogoś w zależności od tego, kim ten ktoś jest lub był". Cosby'emu prócz kary pozbawienia wolności zasadzono grzywnę w wysokości 25 tys. dolarów.
Sędzia orzekł również, że Cosby nie ma prawa do skorzystania z kaucji w czasie rozpatrywania apelacji. Obrońcy występowali o skazanie Cosby'ego na areszt domowy.
Aktor został już w kwietniu uznany za winnego przemocy seksualnej wobec Andrei Constand. Komikowi groziło 30 lat więzienia. 44-letnia Constand, była koszykarka, oskarżyła go o to, że na początku 2004 roku Cosby zaprosił ją do swojego domu w Cheltenham, tam odurzył ją tabletką gwałtu, a następnie zgwałcił.
Morgan Freeman oskarżony o molestowanie. Laureat Oscara miał się tego dopuścić wobec 8 kobietBył to drugi proces Cosby'ego w tej sprawie. Pierwszy wyrok sąd miał wydać w czerwcu 2017 roku, jednak wówczas wśród ławników, którzy obradowali 52 godziny, nie było zgody co do werdyktu.
Constand nie jest jedyną kobietą, która obwinia Cosby'ego o gwałt. Według AFP jest ich ponad 60, jednak we wszystkich tych przypadkach sprawy się przedawniły i nie mogą trafić do sądu. Do molestowania miało dochodzić w latach 1960-2000.
RadioZET.pl/PAP/PTD