9-latka znalazła na plaży coś niezwykłego. "To zdarza się raz w życiu"
9-letnia Molly Sampson znalazła podczas spaceru na plaży ząb rekina, który wyginął miliony lat temu. Specjaliści potwierdzili jego autentyczność. Zdjęcie dziewczynki, trzymającej w rękach niezwykłe znalezisko, trafiło do mediów na całym świecie.

W Boże Narodzenie 9-letnia Molly Sampson wybrała się z rodzicami na plażę Calvert Beach w amerykańskim Maryland. Dziewczynka bardzo chciała odwiedzić to miejsce, bo była przekonana, że uda jej się odnaleźć tam ślady Megalodona, czyli wielkiego, prehistorycznego rekina.
9-latka była w swych ambitnych planach bardzo zdeterminowana. Jej matka powiedziała mediom, że już dużo wcześniej córka poprosiła o ocieplany woder, jako prezent na Boże Narodzenie, aby móc "polować na zęby rekinów jak profesjonalistka".
9-latka znalazła na plaży ząb Megalodona
Tego dnia Molly wyjątkowo się przygotowała. Na plażę zabrała ze sobą nowy strój, dzięki któremu mogła chodzić w wodzie po kolana. W trakcie poszukiwań wydarzyło się coś niezwykłego. W pewnym momencie dziewczynka zawołała rodziców, aby przekazać im, że udało jej się na coś trafić.
Po chwili okazało się, że 9-latka dopięła swego. Na plaży Calvert Beach udało jej się odnaleźć ząb rekina Otodus megalodon, który żył 15,9-2,6 mln lat temu w morzach miocenu i pliocenu. Ząb ma blisko 13 cm długości. Jego autentyczność została już potwierdzona przez specjalistów.
Lokalne muzeum nazwało odkrycie "znaleziskiem, które zdarza się raz w życiu". To jednak nie wszystko. Zdjęcie dziewczynki obiegło cały świat za sprawą mediów społecznościowych, a jej historię opisują wielkie międzynarodowe media, jak BBC czy Newsweek.
Ząb prehistorycznego rekina trafił do Calvert Marine Museum gdzie pracownicy instytucji pogratulowali "przyszłej pani paleontolog". - Powiedziała, że zmoczyła sobie ręce, ale było warto - wspomina matka 9-latki.