Znalazła 1,5-roczne bliźniaki na dnie basenu. Zajmowała się nimi babcia z Alzheimerem
Półtoraroczne bliźniaki, chłopiec i dziewczynka, były pod opieką babci chorującej na Alzheimera. Gdy ich matka wróciła do domu, znalazła dzieci na dnie mulistego basenu. Nie udało się ich uratować. Do tragedii doszło w Oklahomie w USA.

Media podają, że starsza kobieta chorująca na Alzheimera, która opiekowała się dziećmi w dniu, w którym doszło do tragedii, najprawdopodobniej zostawiła otwarte tylne drzwi do domu. Półtoraroczne bliźniaki wymknęły się i wpadły do ogrodowego basenu. Dramatyczne sceny rozegrały się w Oklahoma City w USA.
Znalazła dzieci na dnie basenu. Bliźniaki utonęły
Gdy do domu wróciła matka, początkowo nie mogła znaleźć dzieci. Dojrzała je po chwili, leżące na dnie basenu pełnego mętnej wody. Locklyn i Loreli - bo tak nazywały się bliźniaki - były nieprzytomne. Na miejsce natychmiast wezwano pomoc, jednak dwie godziny później, lekarze stwierdzili zgon maluchów.
Amerykańskie media dotarły do sąsiadów rodziny, którzy mówili, że widzieli szaloną rozpacz matki, która wsiadała do karetki, gdy lekarze walczyli o życie jej dzieci. W serwisie GoFundMe ruszyła internetowa zbiórka pieniędzy na pomoc rodzinie. "Te piękne dzieci odebrano nam zbyt wcześnie. Doceniamy miłość i wsparcie" - czytamy w jej opisie.
Utonęły półtoraroczne bliźniaki. Apel do rodziców
Laura Gamino, lokalny koordynator ds. zapobiegania urazom powiedziała, że "ma nadzieję, że rodzice zrozumieją, jak groźna może być woda dla małych dzieci". - Wszystko może się wydarzyć w jednej chwili. Dzieci ciągnie do wody, a te najmłodsze nie poradzą sobie z wyjściem na brzeg - mówiła.
- Ludzie wyobrażają sobie, że jeśli dziecko wpadnie w kłopoty, zacznie krzyczeć. Jeśli tonie, nie ma takiej możliwości, bo ma usta pełne wody. Tonięcie jest bardzo ciche, to jest w nim najstraszniejsze - mówiła Gamino. Wezwała też właścicieli domów do zamontowania wokół basenów ogrodzenia z bramą, której dzieci same nie otworzą.
RadioZET.pl/New York Post