Kierwiński wieszczy upadek PiS. "Ucieczka będzie masowa, gdy TVP skończy swoją misję"
- Kiedy taka partia jak PiS, partia wodzowska, traci władzę, to następują ruchy odśrodkowe i ci, którzy uciekają z PiS są bardzo gorliwi - powiedział w programie "7 Dzień Tygodnia w Radiu ZET" Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej, wieszcząc tym samym rozpad ugrupowania kierowanego przez Jarosława Kaczyńskiego. Odniósł się też do Elżbiety Witek, która nie została wybrana na wicemarszałka Sejmu. - Stara się ją przedstawić, jako ofiarę tego nowego systemu, podczas gdy to polski Sejm był ofiarą takich ludzi jak pani Witek - ocenił.

W niedzielę 19 listopada gośćmi Andrzeja Stankiewicza w programie " 7 Dzień Tygodnia w Radiu ZET" byli Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy, Ryszard Czarnecki (Prawo i Sprawiedliwość), Marek Sawicki (Trzecia Droga) i Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta RP.
Sawicki o głosowaniu wobec Witek: Zmieniłem zdanie
Politycy dyskusję zaczęli od kwestii niewybrania Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu. Jako pierwszy głos zabrał marszałek senior Marek Sawicki, który - jak przypomniał prowadzący - początkowo opowiadał się za jej kandydaturą. - Myślę, że zabrakło ze strony PiS takiej ofensywy w zakresie wsparcia tej kandydatury. Poza tym chcę wyraźnie podkreślić, że rozmawiałem w klubie. Sugerowałem, że skoro rozpoczynamy nowe obrady i nową kadencję, pokażmy wbrew PiS, że można inaczej - powiedział.
- Niestety poziom zaszłości wobec niektórych posłów, wobec marszałek Witek był tak duży, że nie zdołałem nikogo przekonać, żeby zmienili zdanie. Sam także później zmieniłem zdanie, po uzasadnieniach niektórych posłów, kiedy o tej kandydaturze dyskutowaliśmy. Powiem szczerze, że po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskie nie żałuję, że zmieniłem zdanie - kontynuował Sawicki.
Słowa Kaczyńskiego "są zwyczajnie obraźliwe"
Marszałek senior dodał, że "Kaczyński po raz kolejny powiedział, że są ludzie lepszego i gorszego sortu". - Po raz kolejny powtórzył, że on i jego środowisko są o poziom wyżej i my po prostu nie dorastamy do tego poziomu. Znów był podział na „my lepsi, a wy gorsi”. Ja nie akceptuję takiego podziału. Zresztą to samo z trybuny sejmowej powtórzył niejako minister Czarnek. Zwrócił uwagę na to, że mandat posła Lewicy jest mniej ważny, niż mandat posła PiSu. - mówił.
W ocenie Sawickiego "problem polega na tym, że to było wyraźne wskazanie na to, że nasze mandaty są lepsze, a wasze mandaty są gorsze". - Przypominam panu Czarnkowi, że mandaty posłów w Sejmie są równie. Tak jak my, Polacy, jesteśmy równi wobec konstytucji. To uporczywe przypominane przez pana Kaczyńskiego tej rzekomej wyższości jego środowiska jest zwyczajnie obraźliwe - powiedział.
"Nie możemy na to pozwolić"
Do dyskusji włączył się Marcin Kierwiński, który przypomniał, że "my podczas kampanii wyborczej mówiliśmy o zmianie standardów w polskim Sejmie. - Nie można zmieniać standardów, jeżeli wpuściłoby się do prezydium Sejmu kogoś, kto polskie prawo deptał, kto polską konstytucję łamał, kto odpowiadał za tę haniebną reasumpcję - mówił.
- Jeżeli my, jako posłowie tej nowej kadencji godzilibyśmy się na to, że Sejm jest kierowany przez osobę, która po prostu łamała konstytucję, nasze słowa z kampanii wyborczej byłyby nic niewarte. Nie możemy na to pozwolić. Taka osoba nie powinna zasiadać w prezydium nowego, odnowionego Sejmu - stwierdził Kierwiński.
"Symbol wygaszania i zamknięcia Sejmu nie może zasiadać w jego prezydium"
Przypomniał też, że "miejsca zarówno w Sejmie, jak i w Senacie, zostały dla przedstawicieli PiS zostawione". - Bo jest dla nas jasne, że ktoś z PiS powinien w tym prezydium zasiadać. No ale w tak dużym klubie chyba znajdzie się choć jedna osoba, która nie łamała prawa. To jest kwestia elementarnej przyzwoitości. Jeżeli polski Sejm ma wrócić do tej dobrej tradycji dialogu, bycia otwartym, to symbol wygaszania i zamknięcia tego Sejmu, nie może zasiadać w prezydium - powiedział.
Ocenił jednocześnie, że "panią Witek stara się przedstawić jako wielką ofiarę nowego systemu". - Tylko to Sejm polski był ofiarą takich ludzi jak pani Witek - dodał.
"PiS zacznie się rozpadać"
Pytany przez Andrzeja Stankiewicza o to, czy jako demokratyczna koalicja, będą chcieli postawić Elżbietę Witek przed Trybunałem Stanu odpowiedział: Mamy bardzo konkretne osoby, które będziemy chcieli postawić (przed Trybunałem Stanu - red.). Będziemy kierować takie wnioski wobec wszystkich, także pani Witek, którzy łamali polską konstytucję - powiedział.
Kierwiński ocenił też, że "zakłada, że PiS zacznie się rozpadać". - Nie chcę tu spekulować, wiem natomiast, że zawsze, kiedy taka partia jak PiS, partia wodzowska, traci władzę, to następują ruchy odśrodkowe i ci, którzy uciekają z PiS są bardzo gorliwi. Ja uważam, że jak tylko telewizja publiczna skończy swoją misję jako ten radiowęzeł PiS, to okaże się, że sondaże PiS też gwałtownie spadają i wtedy ta ucieczka z PiS też będzie masowa - powiedział.
"Grzech pierworodny rodzącej się większości"
Głos w sprawie Elżbiety Witek zabrał też Ryszard Czarnecki, który jasno zadeklarował, że Prawo i Sprawiedliwość nie przedstawi innego kandydata na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Dodał też, że decyzja izby to "grzech pierworodny tej rodzącej się większości".
- Stronnictwa i politycy, którzy mają pełne usta demokracji, postępują wbrew niej. Nie znam takiej sytuacji w historii Polski, a powiem więcej, nie ma takiej sytuacji w Europie, prawdopodobnie też na świecie, żeby największy klub parlamentarny nie miał swojego przedstawiciela w prezydium - mówił.
- Owszem, bywało tak, że najmniejsze kluby nie miały swojego reprezentanta. W związku z tym ten walec pojechał, walec tych, którzy demokratami są tylko, jak się wydaje, bardziej w cudzysłowie, bo zasad demokracji przestrzegać nie chcą. W moim przekonaniu stało się coś bardzo złego, bo mam wrażenie, że powstająca koalicja, która ma większość w Sejmie zdaje sobie sprawę, że będzie miała duże problemy z realizacją obietnic wyborczych. W związku z tym chce robić igrzyska i to jest część igrzysk. Tak jak z tym Trybunałem Stanu, gdzie po prostu szabel nie macie, żeby to przeprowadzić - dodał.
Źródło: Radio ZET