Obserwuj w Google News

Wielkanoc wyjątkowo skromna. Polacy odpowiedzieli, ile pieniędzy mogą wydać na zakupy

Katarzyna Witwicka
2 min. czytania
11.04.2022 15:45
Zareaguj Reakcja

Inflacja od miesięcy zmusza Polaków do oszczędzania. O wydatki martwiliśmy się już w podczas świąt Bożego Narodzenia, kiedy wskaźnik inflacji nie przekraczał 9 proc. Jak wynika z badań, dwucyfrowa inflacja zmusi Polaków do wielkanocnego cięcia wydatków. Co trzeci Polak na świąteczne zakupy nie przeznaczy więcej niż 200 złotych.

Wyjątkowo droga Wielkanoc
fot. Andrzej Zbraniecki/East News

Ceny rosną w tempie dwucyfrowym, co odbija się po kieszeni Polaków. Inflacja w marcu sięgnęła rekordowego poziomu 10,9 proc., przez co zbliżające się święta będą wyjątkowo drogie. Według badania przeprowadzonego pod koniec marca br. przez UCE RESEARCH i Grupę BLIX, w tym roku 36,9 proc. Polaków planuje wydać na wielkanocną żywność do 200 zł w przeliczeniu na jednego domownika.

Wyjątkowo skromna Wielkanoc. Ile pieniędzy wydamy na zakupy?

  • 36,9 proc. Polaków planuje wydać na wielkanocną żywność do 200 zł w przeliczeniu na jednego domownika.
  • 25,8 proc. rodaków deklaruje, że wyda 200-300 zł,
  • 13,2 proc. ankietowanych na zakupy przeznaczy 300-400 zł,
  • 8,4 proc. badanych wyda 400-500 zł.
  • 4,8 proc. konsumentów zamierza przekroczyć 500 zł.
Redakcja poleca

Jak skomentowała dla serwisu MondayNews.pl Anna Senderowicz, analityk sektorowy z PKO Banku Polskiego „wskazanie najniższego pułapu kwoty wydatków wynika z potrzeby oszczędzania w dobie rosnącej inflacji”. O ile w ubiegłym roku 200 złotych wystarczyło na zakup podstawowych produktów, o tyle tegoroczne święta będą bardziej kosztowne, a za wskazaną kwotę kupimy mniej, niż w ubiegłym roku.

Jak wynika z badania, łącznie 63,6 proc. badanych zamierza wydać mniej pieniędzy na świąteczne potrawy niż rok temu.

– Obawy związane z toczącą się tuż obok nas wojną i gwałtowny wzrost kosztów utrzymania pogarszają nastroje konsumenckie. Ponadto w ostatnim czasie Polacy przeznaczyli część swoich dochodów na wsparcie dla uchodźców i z tego powodu mogą mieć mniej środków na święta. Niemniej udział osób, które nie zamierzają ograniczać wydatków, nadal jest spory. To pokazuje silne przywiązanie do tradycji przygotowania świąt przy suto zastawionym stole. Może też być efektem dobrej sytuacji na rynku pracy i wzrostu wynagrodzeń – stwierdziła dla MondayNews.pl Anna Senderowicz.

Redakcja poleca

W poszukiwaniu pozytywnych aspektów wysokiej inflacji i cięcia wydatków eksperci wskazują jedynie na jedną zaletę skromniejszych zakupów: zmarnuje się mniej jedzenia. Inflacja hamuje zatem skłonność do kupowania żywności w nadmiarze.

RadioZET.pl/MondayNews.pl