Armin sunie do Polski, wydano pomarańczowe alerty. Jest też dobra wiadomość
IMGW wydał na piątek ostrzeżenia przed intensywnym deszczem. Wszystkiemu winny jest wilgotny niż Armin, który zmierza do Polski. Najgorzej będzie w południowo-wschodniej części kraju.

Pogoda nas nie rozpieszcza. Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski wyjaśnił, że niestety nad Europą i Polską powstał niż baryczny, który powoduje, że niż za niżem wędruje po całym kontynencie. - A wraz z tymi niżami wędrują fronty atmosferyczne i dlatego pogoda jest deszczowa - tłumaczył.
Armin nad Polską. IMGW wydaje alerty II stopnia
W piątek centrum niżu znajdzie się nad południowo-wschodnią Polską. Nie pozostanie on jednak z nami długo. Synoptyk poinformował, że deszcze potrwają do niedzieli, kiedy to do Polski zacznie napływać powietrze pochodzenia zwrotnikowego - cieplejsze i przyjemniejsze. W niedzielę na południu już praktycznie nie będzie opadów.
W piątek deszcz będzie intensywny szczególnie w południowej i południowo-wschodniej części kraju. Alerty I stopnia przed intensywnymi opadami deszczu wydano dla województw:
- małopolskiego,
- podkarpackiego,
- lubelskiego.
Dla południowych powiatów województwa małopolskiego i podkarpackiego nawet drugiego stopnia. - Tam spadnie nawet do 50 litrów wody na mkw. - prognozował Walijewski. Ostrzeżenia IMGW zaczną obowiązywać w piątek o godz. 9 rano i potrwają do godz. 4 nad ranem w sobotę.
Synoptyk zaznaczył, że dla tych regionów zostaną też wydane ostrzeżenia hydrologiczne, bo mogą wystąpić wezbrania w rzekach i mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze. - Ale pozostała część kraju w piątek również deszczowa, choć nie będą to tak intensywne opady - dodał.
Walijewski przekazał, że taka sytuacja potrwa do niedzieli, kiedy to do Polski zacznie napływać powietrze pochodzenia zwrotnikowego - cieplejsze i przyjemniejsze. W niedzielę na południu już praktycznie nie będzie opadów, na północy jeszcze popada.