Oceń
Nieprzyjemny incydent w trakcie Finału WOŚP 2018 w Tychach. Proboszcz parafii św. Rodziny przy pomocy ministrantów próbował przegonić kwestujących wolontariuszy.
Jak relacjonuje na łamach ''Dziennika Zachodniego'' Mariusz Gabrek, szef sztabu WOŚP w Tychach, ksiądz poprzez ministrantów zażądał, aby kwestujący dla WOŚP wolontariusze usunęli się z terenu kościoła.
- Nasi wolontariusze nie byli jednak na terenie kościoła, a za płotem odgradzającym teren parafii - mówi w rozmowie z ''DZ'' Gabrek.
Graj z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy i Licytuj Dzień w Radiu ZET
Beata Widenka to jedna z wolontariuszek, którą wraz z innymi wyproszono sprzed kościoła. Jak mówi, ani ona, ani pozostali kwestujący, nie znajdowali się na terenie parafii, tylko na chodniku. - A on znajduje się na terenie miasta. Podeszli do nas, podejrzewam, ministranci, bo nie byli ubrani w szaty liturgiczne, ale to na pewno były osoby związane z tym kościołem. Podeszli i kazali nam opuścić teren należący rzekomo do kościoła - relacjonuje.
W tym roku Fundacja zbiera pieniądze na szpitale położnicze. Chce wyposażyć je w stanowiska do resuscytacji noworodków, nowoczesne inkubatory, aparaty do nieinwazyjnego wspomagania oddychania, pompy infuzyjne, czy specjalistyczne aparaty USG oraz pulsoksymetry.
W ubiegłorocznym Finale WOŚP zebrała 105 mln 570 tys. 801 zł i 49 groszy. Pieniądze były przeznaczone na ratowanie życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom.
Pierwszy Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbył się 3 stycznia 1993 roku. W sumie, w ciągu 25 lat Fundacja zebrała ponad 825 mln zł na wsparcie polskiej medycyny. Środki zebrane w corocznej zbiórce publicznej są przeznaczane na realizację celu danego Finału, czyli przede wszystkim na zakup sprzętu medycznego i finansowanie programów medycznych dla najmłodszych.
RadioZET.pl/Dziennik Zachodni/DG
Oceń artykuł