Oceń
Dawid „Cygan” Kostecki miał szansę być mistrzem w boksie, ale zapamiętany zostanie nie z ringu, a z wplątania się w tzw. aferę podkarpacką, czyli historię walki o wpływy między gangami sutenerów z polityką w tle. To właśnie wiedza o nagraniach wykonywanych potajemnie w agencjach towarzyskich mogła przyczynić się do jego śmierci. Dlaczego? Radosław Gruca z Mariuszem Gierszewskim z Radia ZET niespełna 4 lata temu ujawnili historię oficera CBA Wojciecha Janika, który dzięki specjalnym uprawnieniom przyznanym przez Ernesta Bejdę, ówczesnego szefa tej służby, miał badać polityczne tropy w aferze. Miał dostarczyć do Biura taśmę, na której osoba łudząco podobna do marszałka Marka Kuchcińskiego uprawiała seks z nieletnią w agencji należącej do braci R., Ukraińców, których nasi informatorzy podejrzewali o kontakty z rosyjskim wywiadem.
Taśmy nigdy nie ujawniono, choć były agent przedstawiał dokumenty, na których potwierdzano fakt złożenia płyty z nagraniem w sejfie. Kto zatem ją przejął? Nie wiadomo. Jasne jest natomiast, że ujawnienie informacji i wystąpienie przez Janika w Sejmie na specjalnym posiedzeniu opozycyjnej komisji ds. zagrożeń bezpieczeństwa państwa drogo byłego funkcjonariusza CBA kosztowało. Postawiono mu szereg zarzutów, co skutecznie zniechęcało inne osoby, które mogły mieć informacje dotyczące rzekomych szantaży.
W międzyczasie sprawa trafiła na pierwsze strony gazet po tym, jak Kostecki został znaleziony martwy w celi. Oficjalnie popełnił samobójstwo, ale rodzina twierdzi, że został zabity. Dziennikarz sportowy Michał Fudala trafił na trop wskazujący, że Kostecki był w więzieniu traktowany jako informator policji. Sprawę szerzej tłumaczy Gruca, który napisał niegdyś książkę „Osadzony”, odsłaniającą kulisy i realia życia za kratami. Jednocześnie dziennikarz śledczy RadioZET.pl opowiedział w podcaście o metodach, jakimi władze i służby starają się uciszać jego informatorów i sygnalistów informujących media o patologiach i nadużyciach w strukturach państwa.
„Wydarzeniem tygodnia” prowadzący podcast wybrali sprawę przyznania przez ministra Przemysława Czarnka willi, działek i posiadłości zaprzyjaźnionym z PiS fundacjom i stowarzyszeniom. Głośna historia ujawniona przez dziennikarzy tvn24.pl była punktem wyjścia do rozmowy o narastającym rozdawnictwie przedwyborczym, jego formach i mechanizmach. Gruca podkreślał, że sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że raptem dwa dni temu potwierdziły się plotki o tym, że części komend wojewódzkich skończyły się pieniądze i zalegają swoim kontrahentom za ich usługi i towary dostarczane policji. Policja nie płaci swoich faktur, bo nie ma z czego. Czy trzeba bardziej dobitnych dowodów, by dostrzec, że pieniędzy w budżecie brakuje i tym bardziej trzeba rozsądnie wydawać każdą złotówkę?
W części „Stan gry” prowadzący ujawniają, że w nadchodzącym wyścigu o wejście do Sejmu weźmie udział nowa partia. Chodzi o Przyszłość 5.0, założoną przez Zbigniewa Girzyńskiego, dobrego kolegę Adama Hofmana. Co chce osiągnąć krnąbrny poseł PiS-u, któremu zdarzało się w przeszłości stawiać nawet prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu? Według kilku niezależnych źródeł jego ambicje i marzenia są wielkie. Politycy opowiadają, że jako wielki fan postaci marszałka Józefa Piłsudskiego wymarzył sobie, że obejmie jedno z najważniejszych stanowisk w państwie. Twarzą nowej partii ma być 33-letni prezydent Starachowic - Marek Materka. Jak ustalił Gruca, młody, ambitny polityk ma tak wielkie przekonanie o własnej wartości, że widzi się na stanowisku premiera lub prezydenta.
To jednak niejedyna nowa partia, która chce wejść do gry o dużą stawkę. Niebawem Porozumienie (niegdyś dowodzone przez Jarosława Gowina, a dziś na czele z Magdaleną Sroką) i AGROunia (której liderem jest nazywany „młodym Lepperem” Michał Kołodziejczak) stworzą nowy polityczny twór: miejsko – wiejski sojusz generacji czterdziestolatków.
W najnowszym podcaście prowadzący ujawniają także kulisy negocjacji pomiędzy Donaldem Tuskiem a zwolennikami KOD, z których ci drudzy wyszli z – delikatnie mówiąc – mieszanymi uczuciami. Ich zdaniem lider opozycji wcale nie chce wygrać wyborów. Dlaczego? Zapraszamy na najnowszy odcinek "Podejrzanych Polityków", także na aplikacji Upday.
Oceń artykuł