Fundacja Kai Godek zbiera informacje o finansowaniu gender studies
Na ponad 30 szkół wyższych, tylko 4 wysłały odpowiedź do Fundacji Życie i Rodzina Kai Godek - ustaliło Radio ZET. Fundacja ta zbiera informacje o wykładowcach publicznych szkół wyższych nauczających o gender i o kwotach, jakie są przeznaczane na ten cel.

Odpowiedź wysłał m.in. Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, który w ciągu ostatnich pięciu lat na nauczanie o gender wydał 80 tys.zł.
Po co Fundacja Kai Godek zbiera te informacje? Oficjalnie - by sprawdzić ile uczelnie publiczne wydają na nauczanie o gender. Według fundacji (walczącej o całkowity zakaz aborcji), gender to nie nauki społeczne, a "ideologia i propaganda".
- Przez wiele lat w Europie za normalne uważano niewolnictwo. Uzasadniano to naukowo. Te przykłady można nazwać neokolonialną normalnością. Skoro Europa zachodnia uznała gender studies za naukę, to z jakiegoś powodu i my w Polsce powinniśmy podzielać to zdanie. Jako fundacja uważamy, że finansowanie takiej ideologii na uczelniach publicznych nie powinno mieć miejsca - mówi Jacek Januszewski, członek Fundacji Życie i Rodzina.
Można się zatem spodziewać, że na zbieraniu informacji organizacja nie poprzestanie.
Wypełnij PIT-a za darmo i pomóż Fundacji Radia ZET
Środowisko akademickie jest zaniepokojone tymi ankietami. Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich na te zapytania odpowiedziała, że nierealne jest podsumowanie łącznych kosztów nauczania o gender, oraz wyraziła głębokie zaniepokojenie celem zbierania tego typu informacji.
RadioZET.pl/MAS, KM