Ameer Alkhawlany doktorant UJ został deportowany do Iraku
Doktorant z UJ został deportowany do Iraku. W środę sąd nakazał wypuszczenie Ameera Alkhawlanyego z aresztu. Tymczasem straż graniczna wywiozła go z zamkniętego ośrodka dla cudzoziemców w Przemyślu, gdzie był przetrzymywany od pół roku. Zdaniem ABW mężczyzna "zagraża bezpieczeństwu Polski".

Sąd w Przemyślu uznał w środę, że aresztowanie Ameera było bezpodstawne. Sędziowie stwierdzili jasno, że Irakijczyk nie stanowił zagrożenia militarnego i politycznego dla bezpieczeństwa Polski.
Mec. Marek Śliz jest oburzony i twierdzi, że deportacja jest nielegalna. Przypomina przy okazji, że odwołał się od decyzji o wydaleniu. Postępowanie wobec Ameera zostało zawieszone, a skargi mecenasa do dzisiaj nie rozpatrzono.
Śliz uważa, że postępowanie odwoławcze cały czas trwa. Tymczasem w czwartek rano od brata Ameera dowiedział się, że jego klient jest już w Iraku. Mecenas Śliz zamierza zaskarżyć działania polskich służb do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
RadioZET.pl/pt, KM