Dziennikarka TVN przerywa milczenie o Tomaszu Lisie. "Nigdy nie przeprosił, karma wraca"
Anna Kalczyńska, jedna z prowadzących "Dzień Dobry TVN", na Twitterze krytycznie odniosła się do byłego redaktora naczelnego "Faktów" TVN Tomasza Lisa. "Nigdy nie przeprosił mnie za obelgi pod moim adresem" - napisała.

Tomasz Lis, jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy, w ubiegłym tygodniu przestał być redaktorem naczelnym tygodnika "Newsweek Polska". Oficjalnie nie przedstawił powodów swojego odejścia. W środę ogłoszono nowego szefa tygodnika, którym został dziennikarz i dokumentalista Tomasz Siekielski.
Głos w sprawie Lisa na Twitterze zabrała Anna Kalczyńska - obecnie prowadząca "Dzień Dobry TVN", a w przeszłości dziennikarka TVN24. "Co do zwolnienia Tomasza Lisa nie wypowiadałam się dotąd, bo nigdy nie przeprosił mnie za obelgi pod moim adresem, ale cóż.. najwyraźniej karma wraca. Każdy jest kowalem WŁASNEGO losu" - napisała.
Kalczyńska uderza w Lisa. "Obelgi pod moim adresem"
Zapytana w komentarzu przez Katarynę, co było powodem tych obelg, Kalczyńska dodała: "Nazwał mnie „piskalczyńską”. Po tym, jak ośmieliłam nie zgodzić się z Jarkiem Kuźniarem (dziennikarz TVN24 w latach 2007-2015- red.)".
Lis w latach 1997–2004 był dziennikarzem telewizji TVN. Był współtwórcą, szefem redakcji i prowadzącym główne wydanie "Faktów". Pożegnał się z tą redakcją, kiedy został uwzględniony w sondażu przed wyborami prezydenckimi 2005 r. opublikowanym przez "Newsweek Polska". W wyniku braku jasnej deklaracji dziennikarza i niezadowolenia z tego faktu ówczesnych właścicieli TVN zakończono współpracę z Lisem.
RadioZET.pl