Obywatel Kongo zaatakowany i spryskany gazem. Jeden ze sprawców był karany za propagowanie faszyzmu
Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzewane o pobicie i znieważenie na tle narodowościowym obywatela Kongo. Jak wynika z relacji pokrzywdzonego, został zaczepiony przez dwóch nieznanych mu mężczyzn, którzy najpierw zaczęli go wyzywać i bić, pryskając na koniec gazem w twarz. Za te przestępstwa Kodeks karny przewiduje do 3 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z oddziałów prewencji policji pełnili służbę w rejonie Placu Defilad. Około 23:00 podbiegł do nich mężczyzna i poprosił o pomoc. Okazało się, że to obywatel Kongo, który przed chwilą został zaatakowany przez dwie osoby. Napastnicy najpierw używając wyzwisk, znieważyli go z uwagi na jego przynależność rasową, a następnie pobili i spryskali gazem.
Chcesz otrzymywać więcej takich informacji? Śledź Kronikę Kryminalną Radia ZET na Facebooku
Reakcja policjantów była natychmiastowa. Znając rysopis napastników i kierunek ich ucieczki, ruszyli w pościg. Zaledwie kilkanaście minut po zdarzeniu obaj podejrzewani o te przestępstwa mężczyźni zostali zatrzymani.
Polacy zaatakowali ludzi na dworcu. Chcieli „pozbyć się muzułmanów”. Teraz trafią do więzienia21-letni Krzysztof K. i 22-letni Mateusz F. byli pijani. Obaj mieli ponad promil alkoholu we krwi. Po sprawdzeniu w systemie informatycznym okazało się, że starszy z mężczyzn był już notowany za propagowanie faszyzmu. Za pobicie i znieważenie 51-latka na tle narodowościowym zatrzymanym grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności.
RadioZET.pl/policja.waw.pl