Obserwuj w Google News

Kucharski chciał, aby Lewandowskiego ścigała niemiecka prokuratura

2 min. czytania
04.11.2022 09:11
Zareaguj Reakcja

Kolejna odsłona konfliktu między słynnym agentem Cezarym Kucharskim a najlepszym polskim piłkarzem Robertem Lewandowskim. Jak ustalili dziennikarze śledczy Radia ZET i RadioZET.pl, Cezary Kucharski chciał, żeby niemiecka prokuratura pociągnęła do odpowiedzialności Roberta Lewandowskiego za nagranie przez niego we wrześniu 2019 roku w hotelu w Monachium ich wspólnej rozmowy. Nagranie stało się później jednym z dowodów polskiej prokuratury przeciwko Kucharskiemu.

Robert Lewandowski
fot. IMAGO/Revierfoto/Imago Sport and News/East News

Cezary Kucharski w doniesieniu złożonym 18 lipca tego roku do Prokuratury w Monachium powołał się na art. 201 niemieckiego Kodeksu Karnego, który dotyczy "Naruszenia poufności słowa". Artykuł mówi: "Każdy, kto dopuszcza się niedozwolonych działań, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech lub grzywnie 1. rejestruje na nośniku dźwięku niepubliczne wypowiedziane słowo innej osoby, lub 2. wykorzystuje wykonane w ten sposób nagranie, lub udostępnia je osobom trzecim."

Kolejna odsłona konfliktu Lewandowski-Kucharski

Menedżer piłkarski napisał w doniesieniu, że ekspertyza sporządzona w Polsce na potrzeby jego obrony potwierdziła podejrzenie, że nagrania przekazane śledczym nie były autentyczne, to jest nosiły ślady ingerencji. Kucharski domagał się od niemieckich prokuratorów skonfiskowania Robertowi Lewandowskiemu nośników dźwięku i urządzenia nagrywającego.

Menedżer powołał się też na art. 152 niemieckiego Kodeksu Postępowania Karnego, który mówi o tym, że jeśli istnieją wystarczające okoliczności, prokuratura powinna z urzędu "wnieść oskarżenie publiczne". Nie zgodzili się z tym niemieccy śledczy. Uznali, że sprawa powinna być wniesiona z powództwa prywatnego, a ponadto, oprócz złożonego powiadomienia do prokuratury, powinien wpłynąć też wniosek o ściganie sprawcy. Taki wniosek w odpowiednim terminie nie został złożony przez Cezarego Kucharskiego czy jego prawników.

Niemieccy śledczy odmówili wszczęcia śledztwa

– Bez wniesienia skargi karnej powstaje przeszkoda prawna w ściganiu ewentualnego sprawcy. W związku z tym prokuratura i policja nie podjęły śledztwa. Nie doszło więc do przesłuchania skarżącego ani oskarżonego – odpowiedziała Radiu ZET prokurator Julian Grotz, zastępca Sekretarza Prasowego Prokuratora Generalnego Monachium.

Polska prokuratura zarzuca byłemu agentowi Lewandowskiego m.in. szantażowanie i ujawnianie tajemnicy służbowej. Miała ona polegać m.in. na przekazywaniu jednemu z dziennikarzy kopii umów sponsorskich i kontraktów podpisywanych przez piłkarza między 2010 a 2016 rokiem. 18 maja do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie. Cezary Kucharski nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.

RadioZET.pl