"Putin i ja nie jesteśmy tak głupi". Łukaszenka zaprzecza pogłoskom
Alaksandr Łukaszenka zaprzeczył sugestiom, że Białoruś może stać się częścią Rosji – podaje agencja Interfax. Dyktator z Mińska zapowiedział zacieśnienie współpracy obu krajów w obliczu zaostrzonych światowych sankcji.

Alaksandr Łukaszenka spotkał się z dziennikarzami w rosyjskim Władywostoku. Białoruski dyktator zaprzeczył możliwości przyłączenia Białorusi do Federacji Rosyjskiej. – Mówią, że Białoruś zostanie włączona do Rosji. Putin i ja nie jesteśmy na tyle głupi, by stosować stare metody – powiedział.
Łukaszenka odrzucił możliwość przyłączenia Białorusi do Rosji
Łukaszenka dodał, że w kontekście światowych sankcji konieczne jest "budowanie jedności i interakcji między dwoma niepodległymi państwami", aby dać przykład innym krajom. Ponadto nazwał okres gospodarczych restrykcji czasem szans dla Rosji i Białorusi. – Cieszę się, że sankcje zostały wprowadzone. W końcu zaczęliśmy współpracować z Rosją tak, jak powinniśmy to robić od dłuższego czasu – stwierdził.
Łukaszenka przybył do stolicy Kraju Nadmorskiego z obwodu amurskiego, gdzie wraz z Władimirem Putinem zwiedził Kosmodrom Wostocznyj i wziął udział w ceremonii wręczania nagród dla kosmonautów. Następnie w towarzystwie rosyjskiego zbrodniarza mówił, że masakra w Buczy nie jest odpowiedzialnością Rosjan, tylko Brytyjczyków.
NA ŻYWO: WOJNA W UKRAINIE
RadioZET.pl