Rosja i Chiny reagują na szczyt NATO. Putin grozi rozmieszczeniem wojsk
NATO zostało skrytykowane przez Moskwę i Pekin po tym, gdy Sojusz na madryckim szczycie uznał Rosję za "bezpośrednie zagrożenie", a Chiny - za "poważne wyzwanie" dla globalnej stabilności - poinformowała w czwartek agencja Associated Press.

Władimir Putin ostrzegł, że jeżeli Szwecja i Finlandia pozwolą wojskom NATO na rozmieszczenie infrastruktury wojskowej na swoim terytorium, to odpowiedź Rosji będzie adekwatna. Powiedział, że Rosja będzie musiała "stworzyć takie same zagrożenia dla terytorium, z którego powstają zagrożenia dla nas".
Dotychczasowa Koncepcja Strategiczna NATO z 2010 roku nie wspominała o Chinach, jednak nowa odnosi się do rosnącego potencjału gospodarczego i militarnego Pekinu. - Chiny nie są naszym przeciwnikiem, ale musimy mieć jasność, co do poważnych wyzwań, które sobą prezentują - powiedział w środę sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Chiny i Rosja reagują na szczyt NATO
Na madryckim szczycie padło też stwierdzenie, że "Chiny starają się obalić oparty na zasadach porządek międzynarodowy, w tym w dziedzinie kosmicznej, cybernetycznej i morskiej". Ostrzeżono Państwo Środka przed bliskimi związkami z Moskwą. Dodano jednak, że NATO pozostaje "otwarte na konstruktywne współdziałanie" z Pekinem.
ZOBACZ TAKŻE: Na Rosję spadły gromy. "Przerażające okrucieństwo, humanitarna katastrofa"
W odpowiedzi Chiny oskarżyły Sojusz o "złośliwe atakowanie i oczernianie". Misja dyplomatyczna tego kraju przy Unii Europejskiej oświadczyła: "NATO twierdzi, że inne kraje stawiają wyzwania, ale to NATO tworzy problemy na całym świecie i jest źródłem niestabilności. Jeżeli NATO pozycjonuje Chiny jako +systemowe wyzwanie+, musimy zwracać baczną uwagę i reagować w skoordynowany sposób. Kiedy chodzi o akty, które podważają interesy Chin, będziemy dokonywać stanowczych i mocnych odpowiedzi" - głosi oświadczenie.
RadioZET.pl/ PAP/ Associated Press