Obserwuj w Google News

Nowacka do Kownackiego: Zawiązujecie sojusz z największymi stronnikami Rosji

5 min. czytania
13.02.2022 08:10
Zareaguj Reakcja

7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET. Gości programu Andrzeja Stankiewicza byli: Anna Maria Żukowska – Lewica, Bartosz Kownacki – Prawo i Sprawiedliwość, Barbara Nowacka – Koalicja Obywatelska, Dariusz Klimczak – Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Łukasz Rzepecki – Kancelaria Prezydenta RP.

7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET 13 lutego
fot. Radio ZET

Gorąca debata w 7. Dniu Tygodnia w Radiu ZET o sytuacji na Ukrainie i groźbie rosyjskiej inwazji. Barbara Nowacka z KO zarzuciła posłowi PiS Bartoszowi Kownackiemu, że w obliczu wojny rosyjsko-ukraińskiej jego ugrupowanie zawiera sojusze polityczne ze zwolennikami Władimira Putina. - Cieszy mnie głos pana posła Kownackiego, który mówi, że trzeba prowadzić twarde relacje, nie wykonywać gestów. Mam nadzieję, że pierwszym gestem, którego wasza strona nie wykona, to ściskanie się z Viktorem Orbanem - powiedziała.

- Zawiązujecie nie na poziomie rządów, tylko na poziomie partii, sojusz z największymi stronnikami Rosji - podkreśliła posłanka KO. Na jej wypowiedź nerwowo zareagował Bartosz Kownacki. W jego ocenie Nowacka mówiła nieprawdę.  

Nowacka: PiS zawiązuje sojusze ze stronnikami Rosji

- Niech się pan na chwilę uspokoi. Rozumiem, że to boli... - stwierdziła posłanka KO.

- Boli mnie głupota, którą pani... - wtrącił Kownacki.
- A mnie boli głupota, którą wy robicie w polityce międzynarodowej. Powinniśmy być sojusznikiem Ukrainy, jej największym stronnikiem. Przez lata byliśmy i Lech Kaczyński był. Wszystkie kolejne rządy potrafiły. A wasza polityka prorosyjska... - kontynuowała Nowacka.
- Pani dyrdymały opowiada! - zareagował poseł PiS.

- Niech pan przestanie oceniać moje słowa, a zacznie wasze czyny - odparła Nowacka.

Według posłanki KO polski rząd w polityce międzynarodowej wysyła na Ukrainę błędne sygnały. - Macie sojusze z Orbanem jako partia PiS? Macie! Macie sojusze z Salvinim i Le Pen? Macie! Czy to są stronnicy Putina? Tak, to są stronnicy Putina. Jak to stawia społeczność ukraińską? Mają poczucie, że Polska im pomoże? Nie mają. Jedyna mądra rzecz, która się ostatnio wydarzyła, to to, że Andrzej Duda stara się naprawiać relacje, które żeście zniszczyli - podkreśliła.

- Wasze budowanie Fort Trump, wasze budowanie polityki międzynarodowej generalnie było fatalne. Proszę przypomnieć sobie, co powiedział niedawno Donald Trump, wasz ukochany prezydent USA. Powiedział, że nie powinno NATO wysyłać wojsk na polską granicę - dodała Nowacka.

Żukowska o ustawie prezydenta: Wieś potiomkinowska. Dolewanie mułu do błota

Goście programu 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET rozmawiali m.in. o prezydenckim projekcie ustawy likwidującej Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Opozycja jest w tej sprawie mocno podzielona. Koalicja Obywatelska i Lewica stoją na stanowisku, że projekt nie rozwiązuje problemów z polską praworządnością. Z kolei PSL i Polska 2050 są gotowe nad tym projektem pracować. Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że przygotowało własny projekt ustawy, ale nie wyklucza poparcia propozycji prezydenta Dudy.

- Lewica nie poprze projektu prezydenckiego ws. Sądu Najwyższego. Jedyny projekt, który Lewica jest w stanie poprzeć, który rozwiązuje wszystkie problemy i jest oczekiwany przez Komisję Europejską, to projekt wspólnie złożony przez kluby KO i Lewicy, przygotowany przez stowarzyszanie Iustitia. On rozwiązuje kompleksowo wszystkie problemy, czyli nie tylko likwidacja Izby Dyscyplinarnej, ale też neo KRS i przywrócenie sędziów do orzekania - mówiła Anna Maria Żukowska z Lewicy.  

- Rozmawialiśmy o Rosji. Mam tutaj takie skojarzenie. Ten projekt prezydencki to taka wieś potiomkinowska. Coś, co ma spowodować dobre wrażenie z nadzieją, że ktoś to kupi. To projekt, który dolewa mułu do błota, które sami żeście spowodowali w polskim wymiarze sprawiedliwości - dodała posłanka.

Bartosz Kownacki z PiS powiedział, że nie wyklucza poparcia projektu prezydenta Dudy. - Sytuacja międzynarodowa jest bardzo poważna. Te pieniądze by się Polsce przydały, ale to nie jest tak, że my sobie bez nich nie poradzimy. Poradzimy sobie, ale przydałyby się Polsce. I w interesie Polski jest dzisiaj wygasić wszystkie spory. Jeżeli chce się znaleźć kompromis, to wszystkie ze stron muszą ustąpić. Ja uważałem, że KE nie ma do tego prawa, ale jesteśmy w stanie znaleźć porozumienie. Mamy swój projekt, ale nie mówimy, że projekt prezydenta jest zły - ocenił polityk.

- Problem leży gdzie indziej. Donald Tusk mówił, że póki jest rząd PiS, to tych pieniędzy nie będzie. Oni zrobią wszystko, mówię tu o opozycji, żeby tych pieniędzy nie było - powiedział Kownacki.

Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że ustawa prezydenta niewiele zmienia. - Projekt prezydencki nie rozwiązuje problemu, który wygenerował PiS z neo KRS. A projekt PiS nie rozwiązuje ani problemu Izby Dyscyplinarnej, ani z neo KRS. Tu nie chodzi o to, żeby przyjąć cokolwiek, tylko coś, co rozwiąże problemy. Albo jesteśmy patriotami, którzy chcą odblokowania pieniędzy albo jesteśmy zablokowani w swoich myśleniach - podkreśliła.

Dariusz Klimczak z PSL zapowiedział, że jego formacja jest gotowa pracować nad projektem Andrzeja Dudy. - Proponujemy zmianę w ustawie pana prezydenta. Popieramy rozpoczęcie prac, ponieważ jest to jedna z najciekawszych akcji politycznych, która jest w tym roku. Jeżeli Platforma i Lewica mówią o problemie z neo KRS, to można to jedną poprawką naprawić. Najważniejsze jest to, że jest inicjatywa prezydenta w celu likwidacji Izby Dyscyplinarnej i pozyskania pieniędzy z Funduszu Odbudowy - powiedział polityk.

Poseł PiS: Ja się zaszczepiłem, ale rozumiem tych, którzy się nie zaszczepili

W ostatniej części programu politycy rozmawiali o o sytuacji epidemicznej w Polsce oraz o planach rządu dotyczących łagodzenia obowiązujących obostrzeń. Bartosz Kownacki z PiS wyraził nadzieję, że mamy obecnie do czynienia z początkiem końca pandemii koronawirusa. - Chciałbym, żeby pandemia w tej formie, która jest najbardziej zjadliwa i zaraźliwa, dobiegła końca. Jestem przeciwny takim pełnym lockdownom. Gdybyśmy go wprowadzili, to gospodarka byłaby niebywale stłumiona - powiedział.

- Nie można było wprowadzić obowiązkowych szczepień. Proszę zapytać Rzecznika Praw Obywatelskich. Wypowiadał się w tej sprawie co najmniej niejasno wskazując, że Konstytucja na pewne rzeczy nie pozwala - podkreślił polityk PiS.

Kownacki zwrócił uwagę na sytuację w wielu krajach europejskich, w których znikają dotychczasowe restrykcje epidemiczne. - W Europie mamy do czynienia z tym samym wariantem wirusa, a zachorowalność jest mniejsza. Jeśli chodzi o zjadliwość tego wirusa, to widać po obłożeniach w szpitalach, że jest dużo mniejsze. Miejmy nadzieję, że nie pojawi się kolejny wariant, który spowoduje kolejną falę - stwierdził.

- Ja się zaszczepiłem, ale rozumiem tych, którzy się nie zaszczepili. Tak naprawdę to jest ich odpowiedzialność - dodał poseł PiS.

W ocenie Barbary Nowackiej z Koalicji Obywatelskiej, rząd PiS nie robi praktycznie nic, aby pokonać pandemię COVID-19. - Chyba wchodzi w życie doktryna Morawieckiego "kto umrze, to umrze i trudno". Patrząc na politykę rządu przeciw COVID-19, nie widać żadnych sensownych działań. To, co było w lex Kaczyński, było kpiną i obrażało pracodawców. Nikt nie jest zwolennikiem lockdownu, gospodarka tego nie wytrzyma, ludzie psychicznie tego nie wytrzymają - powiedziała.

- Rząd nie wprowadził paszportów covidowych, które absolutnie rozwiązują problemy w wielu krajach. I nie mówimy tu o prawach obywatelskich, bo prawo do leczenia i edukacji byłoby zachowane. Natomiast nie jest prawem człowieka korzystanie z restauracji czy kina - podkreśliła posłanka.

RadioZET.pl