"Ziobro spi***** wszystko". Ostro w studiu Radia ZET, dziennikarz zareagował
- Minister Ziobro co w życiu nie dostał, to - za przeproszeniem - spieprzył. Zawsze i wszystko - powiedziała w programie 6. Dzień Tygodnia w Radiu ZET Anna Maria Żukowska. W ten sposób posłanka Lewicy odniosła się do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który skrytykował reformę wymiaru sprawiedliwości.

Podczas programu 6. Dzień Tygodnia w Radiu ZET sobotę 20 maja goście Andrzeja Stankiewicza odnieśli się do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który skrytykował reformę sądownictwa przeprowadzoną przez Suwerenną Polskę. - No nie wyszła im ta reforma sądownictwa za bardzo, dlatego bardzo mocno staram się dopingować ministra sprawiedliwości, aby robił wszystko, co w jego mocy, żeby jeszcze przed wyborami skrócić czas postępowania przed sądami - mówił Morawiecki.
Premier dodał, że należy zmniejszyć koszty funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. - Bo te koszty w Polsce są jedne z najwyższych w Europie. Wymiar sprawiedliwości to jest kula u nogi polskiej gospodarki - powiedział szef rządu.
Krytyka w stronę Ziobry. "Spieprzył wszystko"
Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska na antenie Radia ZET powiedziała: - Ja akurat zasiadam w komisji sprawiedliwości i praw człowieka i mam okazję obserwować te przepychanki między dwoma ugrupowaniami rządzącymi. To jest tak, że PiS pcha część swoich projektów, dla których zupełnie nie ma poparcia - powiedziała.
Polityk dodała, że "rząd premiera Morawieckiego jest makabrycznie nieudolny". - A minister Ziobro, co w życiu nie dostał, to - za przeproszeniem - spieprzył. Zawsze i wszystko - mówiła. - Pani poseł, a potem przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości w Krajowej Radzie (Radiofonii i Telewizji - red.) będzie chciał Radio ZET ukarać - zareagował Stankiewicz.
"To jest po prostu katastrofa"
Krytycznie do reformy sądownictwa odniosła się też Małgorzata Kidawa-Błońska. - To jest po prostu katastrofa. Premier rządu po tylu latach, widząc to, co się dzieje w polskim systemie sądownictwa mówi, że ta reforma im nie wyszła - oceniła.
- My nie mamy w tym kraju premiera. Premier o niczym nie wie. Premier nie wie, że jego koalicjant nie przygotowuje reformy. Premier nie widzi, że płacimy za te reformy straszne kary co miesiąc. Premier tego wszystkiego nie wie i jest z siebie bardzo zadowolony. To jest przerażający obraz - dodała.
RadioZET.pl