Obserwuj w Google News

Boże Narodzenie drenuje portfele. „Wielkanoc będzie jeszcze większym wyzwaniem”

3 min. czytania
20.12.2022 11:40
Zareaguj Reakcja

- W rozmowach branżowych producenci mówią, że jeśli chodzi o podwyżki dla sieci handlowych, to jesteśmy dopiero w połowie drogi – powiedział RadioZET.pl Marcin Lenkiewicz, wiceprezes grupy Blix. Ekspert dodał, że pod względem tempa wzrostu cen w sklepach pierwsza połowa przyszłego roku będzie nawet trudniejsza od obecnej sytuacji.

paragon i portfel na tle zakupów
fot. Bartlomiej Magierowski/East News

Inflacja w listopadzie nieznacznie odpuściła, ale dalej utrzymała się na  bardzo wysokim poziomie wynoszącym 17,5 procent rok do roku. W tym samym okresie ceny w sklepach wzrosły o 25,8 procent – wyliczyli specjaliści z UCE Research w raporcie „Indeks cen w sklepach detalicznych”. Lenkiewicz w rozmowie z RadioZET.pl oszacował, o ile drożej będzie na święta – wzrost cen ma być według niego jeszcze wyższy. A to tylko przygrywka przed tym, co przyniesie początek 2023 roku.

Będzie jeszcze drożej. Ceny ostro w górę w 2023 roku

Jakich cen spodziewać się na święta, jak sklepy i producenci ukrywają podwyżki, o co tak naprawdę chodzi w promocyjnych zniżkach i czego spodziewać się w 2023 roku – na te pytania odpowiadał w podcaście „Biznes. Między wierszami” Marcin Lenkiewicz, wiceprezes grupy Blix. Ekspert nie miał dobrych wiadomości: jest drogo, ale będzie jeszcze drożej.

Oglądaj

- Nie możemy na pewno przewidywać, że to co dzieje się teraz, w grudniu, a to co będzie działo się w przyszłym roku to dwie różne bajki. Przygotowanie się do zakupów wielkanocnych będzie dla nas jeszcze większym wyzwaniem. Producenci trochę opóźniają podnoszenie cen sieciom handlowym, w tym roku mówili, że nie uwzględnili jeszcze podwyżek cen surowców. Może to oznaczać, że sieci handlowe nie zrobiły jeszcze takich finalnych podwyżek dla konsumentów. Bardziej zastanawiałbym się, jak będą wyglądały te zakupy przed Wielkanocą, czyli po pierwszym kwartale 2023 roku – stwierdził Lenkiewicz.

- W rozmowach branżowych producenci mówią, że jeśli chodzi o podwyżki dla sieci handlowych, to jesteśmy dopiero w połowie drogi. Jeśli oni podniosą ceny, to sieci handlowe też będą musiały zrobić to w pierwszym kwartale. Nikt nie działa w biznesie charytatywnie, marża musi się spinać każdej ze stron. Z naszych obserwacji i rozmów można wysnuć takie założenie, że przynajmniej ta pierwsza połowa roku będzie jeszcze trudniejsza niż teraz – dodał wiceprezes grupy Blix.

Redakcja poleca

Już w Boże Narodzenie ceny będą znacznie wyższe, niż przed rokiem. Ekspert podzielił się szacunkami podkreślając, że takiego niekorzystnego z punktu widzenia konsumentów obrotu sprawy należało się spodziewać.

- Myślę że ceny w porównaniu rok do roku będą o te 25-30 procent wyższe. To dość znacząc podwyżka i trzeba być tego świadomym. Na pewno też przez ten rok przyzwyczailiśmy się do podwyżek cen, więc to nie będzie wielkim zaskoczeniem. Z drugiej strony do zakupów przygotowujemy się często w sposób pragmatyczny, z listą zakupów i sprawdzaniem, czy na pewno kupno danego produktu w tym sklepie nam się opłaca – powiedział nam Marcin Lenkiewicz.

Redakcja poleca

Wysokie ceny sprawiły, że jeszcze większą rolę w przyciąganiu klientów zaczęły odgrywać promocje. Sklepy w tym roku „poszły na całość”, obiecując już nawet nie tylko wybrane produkty w znacznie niższych cenach, lecz także objęcie kluczowego asortymentu akcją oddawania 100 procent wartości zakupu w postaci voucherów do wykorzystania na przyszłe sprawunki.

- Co będą robiły sieci handlowe? Mają świadomość, że będą musiały zachęcić konsumentów do zakupów, więc widzimy teraz bardzo mocną ofensywę promocjami. One odgrywają kluczową rolę w zachęcaniu Polaków do zakupów. Promocje na masło, olej, na mięso, proszek do prania, tabletki do zmywarki – to są drivery ruchu, zachęcające do odwiedzin sklepów. Później, już wewnątrz, trzeba zwracać uwagę na wszystkie zachęty, które mają skłonić nas do dosypywania do koszyka produktów impulsowych – podkreślił ekspert.

RadioZET.pl