,

Jan Grabiec mocno do liderów opozycji: Ludzie wam tego nie darują. Szczęśliwej drogi

20.03.2023 07:16

- Najprostszym sposobem na zwycięstwo wyborcze jest wspólna lista opozycji. Tu nie ma co wysyłać zaproszeń. To nie jest czas na długie negocjacje. Panowie, to czas decyzji! Trzeba zacisnąć zęby i zdecydować. Nie ma drogi po środku – tak rzecznik PO Jan Grabiec zwraca się w Radiu ZET do liderów opozycji.

Jan Grabiec
fot. RadioZET

- Dzisiaj nie jest czas na ceregiele. Wyborcy nam tego nie wybaczą. Jeździmy po Polsce. W ciągu ostatnich trzech tygodni ponad 500 spotkań i wszędzie ludzie mówią: musicie wygrać wybory, macie wygrać, nas nie interesuje, jak będziecie się dogadywać co do szczegółów programu. Albo liderzy partyjni to zrozumieją, albo tych partii nie będzie – dodaje Gość Radia ZET. Jego zdaniem wyborcy zepchną pod próg te partie opozycyjne, które nie będą chciały iść na wspólnej liście.

- Nie miejcie złudzeń: ani w Lewicy, ani w PSL, ani w Polsce 2050. Ludzie wam tego nie darują, jeśli nie będzie zwycięstwa wyborczego – mówi polityk Platformy Obywatelskiej. Grabiec zaznacza, że „nie można bujać w obłokach i martwić się o to, czy uszczypniemy PO na 2 punkty, czy nie”. - Albo będziemy twardo stąpać po ziemi i konstruować rząd za kilka miesięcy, albo będziemy bujać w obłokach i okaże się, że opozycja nie dała rady – komentuje Gość Radia ZET.

Jan Grabiec dalej apeluje do liderów partii opozycyjnych: - Bądźmy poważni. - Oczekiwanie wyborców jest jednoznaczne – macie się dogadać i wygrać. Jeśli ktoś szuka uzasadnień po to, by się nie dogadać, to ja gratuluję. Szczęśliwej drogi – dodaje rzecznik PO.

Pytany przez Bogdana Rymanowskiego, ile Platforma Obywatelska jest w stanie poświęcić, by doszło do jednej listy opozycji, Jan Grabiec odpowiada, że „bardzo dużo”. - Ze wszystkich naszych wyliczeń wynika, że największa partia będzie musiała najmocniej ustąpić: najwięcej pierwszych miejsc, najwięcej drugich – wylicza Gość Radia ZET. Dodaje, że PO obiecuje w Senacie głosować na reprezentantów dużo mniejszych partii, „którzy być może nigdy nie zostaliby senatorami”. Zapowiada, że to samo będzie w Sejmie. Donald Tusk jest gotów powiedzieć, że nie musi być premierem, byle tylko była jedna lista i żeby odsunąć PiS od władzy? – Donald Tusk nigdy nie mówił, że musi być premierem – odpowiada Jan Grabiec.

- Jeśli dziś nie potrafimy się porozumieć ws. tego, by wygrać wspólnie wybory, to jak będziemy tworzyć skuteczny rząd przy prezydencie wrogiego obozu, przejętym partyjnie TK, zmasowanej opozycji w Sejmie, która będzie blokowała wszelkie pozytywne zmiany? – pyta liderów opozycji rzecznik PO Jan Grabiec. Zapowiada, że liderzy muszą się zdecydować w ciągu najbliższych kilku dni, tygodni. - Później próby dogadywania się będą kompletnie niewiarygodne dla wyborców. My już ruszyliśmy – dodaje poseł. Szef Platformy będzie dzwonił do szefów innych partii? - To kwestia woli. Jak ktoś nie chce się dogadać – to nie odbierze. Jeśli jest gotowość dogadania się, to nie ma problemu z tym kto i do kogo zadzwoni – komentuje Gość Radia ZET.

Krótka piłka i emeryci rządzący Polską

- Polską powinni rządzić emeryci? – pyta Bogdan Rymanowski.

- (cisza) Nie – odpowiada Jan Grabiec.

- Wciąż jesteśmy liberałami? – pyta prowadzący.

- Tak – zapewnia rzecznik PO.

- Karpiński w areszcie to dla nas obciążenie? – pyta gospodarz programu.

- (cisza) Nie – ocenia Gość Radia ZET.

- Nikt w partii nie podskoczy Tuskowi? – pyta Rymanowski.

- Tak – przyznaje Grabiec.

- Jeśli przegramy, Tusk powinien odejść? – pyta dziennikarz.

- Nie – uważa polityk.

Jan Grabiec o Donaldzie Tusku: Pracuje w PO jako wolontariusz. Próbuje uratować pozostałe partie opozycyjne

- Donald Tusk na pewno nie jest dziś emerytem, w sensie aktywności zawodowej. W PO pracuje jako wolontariusz. Nie bierze ani złotówki z tytułu, że jest przewodniczącym, a pracuje na 3 etaty – mówi rzecznik PO, w internetowej części programu „Gość Radia ZET”. Zdaniem Jana Grabca, pracą, którą wykonuje szef PO, można byłoby obdzielić „nie tylko kilku liderów politycznych, ale czasem też dużo większe gremia”. Polityk Platformy podkreśla, że Donald Tusk „próbuje uratować pozostałe partie opozycyjne”. - Kierunek na to, by iść do wyborów osobno oznacza upadek formacji opozycyjnych. To wynika bezwzględnie z badań, analiz i tego, co mówią nam ludzie – zaznacza gość Bogdana Rymanowskiego.

Grabiec: Tusk jest dziś najwybitniejszym, polskim politykiem. Morawiecki mógłby się wiele od niego nauczyć

- Mam wrażenie, że premier Morawiecki pozazdrościł Donaldowi Tuskowi tych krótkich filmików, które robią furorę w internecie. Premier musi jeszcze dużo, dużo popracować ze swoją ekipą nad wypowiedziami w sieci, bo trochę nie trafia w cel – ocenia Jan Grabiec. Morawiecki musi się jeszcze dużo nauczyć od Tuska? - Zdecydowanie tak. Zawsze trochę tak było. W Radzie Gospodarczej przy premierze, obcując z Donaldem Tuskiem sporo się dowiedział. Relacje uczeń-mistrz? Myślę, że tak – mówi Gość Radia ZET. Zdaniem rzecznika PO, lider jego partii „jest dziś najwybitniejszym, polskim politykiem uznawanym na całym świecie”. - Wśród przywódców największych państw ma autorytet. Mateusz Morawiecki mógłby wiele się nauczyć od Donalda Tuska – uważa poseł Platformy.

- Słyszymy powszechnie na Śląsku hasła dotyczące Morawieckiego. „Poseł ze Śląska”, „oszust z Wrocławia” – to wykrzykują ludzie na spotkaniach, to wykrzykują również górnicy – dodaje Grabiec.

Rzecznik PO podkreśla również, że Donald Tusk „nie jest kandydatem PO na premiera”. - Jest liderem Pom największej partii opozycyjnej. Nie wysyłamy dziś żadnych kandydatów – mówi polityk. Jak zaznacza, Tusk „osobiście nigdy nie stawiał żadnego warunku, jeśli chodzi o premierowanie”.

„Żałuję trochę, że Jarosław Kaczyński nie jeździ. Momentalnie mobilizuje elektorat opozycji”

- Żałuję trochę, że Jarosław Kaczyński nie jeździ. Zawsze to robi dobrze PO, jeśli gdzieś pojawi się prezes, zacznie opowiadać swoje bajki, to momentalnie mobilizuje elektorat opozycji – mówi Gość Radia ZET i dodaje: - Życzymy panu prezesowi dużo zdrowia, by wreszcie ruszył w Polsce, to pomoże nam odbudować notowania.

Rzecznik PO: PiS używa świętego, by przykryć złodziejstwo. To świętokradztwo

- W momencie, w którym sprawy religijne zacznie się mieszać z polityką, ogranicza się pole demokracji. Partia, która przebiera się w szaty obrońcy religii – mamy blisko do ustrojów, które nie są uznawane za demokratyczne – mówi Jan Grabiec, w internetowej części programu „Gość Radia ZET”. Jego zdaniem Jan Paweł II poradzi sobie sam, bez poparcia ze strony PiS. - Ma kolosalnie większe autorytet, niż którykolwiek polityk PiS. To PiS po aferach, złodziejstwie próbuje się schować za obrazem Jana Pawła II. To świętokradztwo – ocenia rzecznik PO. Grabiec dodaje, że to „używanie świętego, by przykryć złodziejstwo”.

Grabiec: Dziennikarz Radia Szczecin jest kozłem ofiarnym. To Rosja putinowska, a nie demokratyczne państwo w sercu Europy

- Dziennikarz Radia Szczecin jest dziś trochę kozłem ofiarnym. Dał się wykorzystać. To była zaplanowana akcja polityczna. Największą odpowiedzialność ponosi ten, kto podjął decyzję, by użyć brudnych metod przeciwko posłance opozycji – odpowiada Jan Grabiec. Kto w takim razie ponosi odpowiedzialność? - Wystarczy prześledzić aktywność pani poseł Filiks w ostatnich miesiącach, kiedy uderzyła w interesy Solidarnej Polski w Lasach Państwowych, nadużycia, afery, wyprowadzanie pieniędzy. Tam się pojawiły konkretne nazwiska na skutek jej kontroli. Wystąpienie przeciwko Ziobrze na komisji sejmowej i nagle 2 tygodnie później dziennikarze dostają materiały z prokuratury, procesu, który był kilka lat wcześniej i był utajniony – opowiada rzecznik PO. Polityk zaznacza, że nie można pozwolić na takie metody w polityce. - To Rosja putinowska, a nie demokratyczne państwo w sercu Europy – uważa Gość Radia ZET.

„Nie wiem, dlaczego rządzący udają, że tego nie rozumieją, że są tacy głupi”

- W jaki sposób Tusk na zamiar pogodzić obietnice kontynuacji wydobycia węgla z zieloną transformacją na Śląsku? – pyta słuchacz.

- To bardzo proste. Nie wiem, dlaczego rządzący udają, że tego nie rozumieją, że są tacy głupi – odpowiada Jan Grabiec. Dodaje, że w Polsce dziś znaczna część spalanego węgla to węgiel importowany. - Wystarczy uruchomić pełne mocne przestawiania się na OZE, żeby import malał. Ale wciąż węgiel wydobywany w Polsce. W okresie przejście od węgla do atomu potrzebujemy polskiego węgla i to się nie kłóci z tym, by zwiększać udział OZE – tłumaczy polityk Platformy.

- Jak patrzę czasem na działania niektórych służb, które wykorzystują niewielkie ilości marihuany, które młodzież ma często na własny użytek, jako narzędzie, by podbijać własne statystyki. Rozbieranie ludzi na ulicach, rewizje, poniżające traktowanie – to upokarzające i nie temu służą te przepisy – odpowiada rzecznik PO, pytany o dostęp do marihuany. Maryha – tak czy nie? - Ja nigdy nie korzystałem z tego rodzaju środków. Upokarzanie ludzi, poniżanie młodych ludzi, bo mają jednego skręta na własny użytek jest nie do przyjęcia – komentuje.

„Dramatyczny obraz upadku państwa”

Blisko 60 proc. Polaków źle ocenia fakt, że Zbigniew Ziobro nosi przy sobie broń – wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. - To dramat dla polskiego państwa, poczucia bezpieczeństwa Polaków. Ktoś, kto ma kilkunastu ochroniarzy, ludzi z bronią, musi włożyć pistolet za pasek, żeby czuć się bezpiecznie? To co to mówi o pozycji przeciętnego obywatela, który wychodzi na ulicę i nie ma tej broni? – komentuje Gość Radia ZET. Jego zdaniem to „dramatyczny obraz upadku państwa”.

RadioZET/MA

Logo radiozet Dzieje się