,

Pogoda zwariowała. Silny wir polarny namiesza w prognozach

12.01.2023 15:00

Pogoda w pierwszej połowie stycznia w niczym nie przypomina zimowej. Wszystkiemu winny jest wir polarny, czyli rozległy układ niżowy. Jeśli dojdzie do jego rozpadu, możemy jednak liczyć na powrót niskich temperatur i śniegu. Synoptycy wyjaśniają, kiedy to nastąpi.

pogoda
fot. wxcharts.com/meteociel.fr

Pogoda bardziej przypomina wiosenną, a zamiast śniegu pada deszcz. Początek roku wygląda na mapach meteorologicznych nietypowo. - Jak na styczeń będzie ciepło, do 9 stopni na zachodzie kraju - prognozuje synoptyk IMGW Ilona Bazyluk, zapowiadając prognozę na czwartek.

Pogoda długoterminowa. Wir polarny namiesza w prognozach. Kiedy powrót zimy?

Pogoda w ferie nie zachwyci dzieci, ponieważ "zimowa" będzie tylko z nazwy. - Na mapach meteorologicznych widzimy napływ ciepłego powietrza znad Europy Zachodniej, a nawet z południa, więc jeszcze cieplejszego - informuje rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski.

Taka aura to zasługa silnego wiru polarnego w stratosferze. Jak podaje portal dobrapogoda.24.pl, zaczyna on okresami być sprężony z prądem strumieniowym w troposferze. "Zimy przy takiej sytuacji atmosferycznej są zazwyczaj w Polsce niezwykle łagodne, co potwierdza się również w dotychczasowym sezonie" - czytamy.

„Wir polarny, który znajduje się 30 kilometrów nad naszymi głowami, pozostaje bardzo silny. Średnia prędkość wiatru wzdłuż równoleżnika 60 stopni szerokości geograficznej północnej sięga nawet 55 m/s i mieści się w granicach dotychczasowych rekordów. Nic więc dziwnego, że pogoda – zwłaszcza w zakresie temperatury – bardziej przypomina miesiąc kwiecień” – wyjaśnia Marzena Rabczewska, synoptyk portalu Przyroda, Pogoda, Klimat.

Modele europejskie i amerykańskie wskazują, że w styczniu nie będzie szans na utworzenie się trwałej, wielotygodniowej pokrywy śnieżnej. Wyjątkiem mogą być obszary podgórskie, gdzie epizody śnieżne mogą się zdarzać. Kiedy zatem możemy spodziewać się powrotu zimy? Według portalu fanipogody.pl sytuacja ma szansę zmienić się w trzeciej dekadzie stycznia 2023 r.

Może wtedy dojść do wystąpienia "nagłego ocieplenia stratosferycznego", którego skutkiem będzie nawet rozpad wiru polarnego, czyli uwolnienie nagromadzonego mroźnego powietrza. Na zmianę cyrkulacji atmosferycznej będziemy musieli poczekać jednak nawet 2-3 tygodnie. Wygląda więc na to, że zima może wrócić do nas na początku lutego i to w kolejnym miesiącu możemy się spodziewać śnieżyc oraz mrozu.

Wir polarny
fot. wxcharts.com

RadioZET.pl/dobrapogoda24.pl/fanipogody.pl/PAP/IMGW/Przyroda, Pogoda, Klimat

Logo radiozet Dzieje się