Oceń
Rozlicz PIT i pomóż dzieciom z Fundacji Radia ZET. Ściągnij darmowy program
Ksiądz Staniek wymieniał błędne poglądy papieża Franciszka, m.in. otwarcie na muzułmanów oraz żyjących w stanie grzechu śmiertelnego. - Papież Franciszek na wysokim świeczniku, będąc pod presją układów, wyraźnie odchodzi od Jezusa w dwu punktach: błędnie interpretuje Jego miłosierdzie - stwierdził kapłan.
- A my, Polacy, wspominając zwycięstwo nad ich wojskami pod Wiedniem, lepiej niż inni rozumiemy, że o dialogu z nimi nie ma mowy - mówił. Dodał, że miłosierdzie można okazać tym, którzy "umierają z głodu lub pragnienia". Według księdza Stańka, muzułmanie są wrogami Kościoła, a "drzwi diecezji i parafii mogą być otwarte tylko dla wierzących w Jezusa Chrystusa".
Ksiądz twierdzi, że błędem papieża Franciszka jest "otwieranie drzwi do Eucharystii, pokarmu świętego, dla ludzi, którzy wybierają grzech jako swój świat". - Dla nieświętych jest to pokarm zabójczy, bo jest świętokradztwem. Dopuszczenie w Kościele ludzi nieświętych do świętości to profanacja sakramentów - stwierdził.
- Jeśli papież nie słucha Jezusa z Góry Tabor to nie uczestniczy w Jego autorytecie. Kościół Chrystusowy nie jest zbudowany na władzy. Jest zbudowany na autorytecie. Kto wyżej ceni władzę niż autorytet, ten jest obcym ciałem w Kościele Jezusa - powiedział na zakończenie homilii.
RadioZET.pl/PCh24.pl/DG
Oceń artykuł