MSWiA wprowadza zakaz w związku ze Świętem Niepodległości. Jest projekt rozporządzenia
MSWiA wprowadza zakaz w związku ze Świętem Niepodległości. 11 listopada nie będzie można nosić żadnego rodzaju broni, nawet w stanie rozładowanym - wynika z projektu rozporządzenia opublikowanego na stronie resortu.

Zakaz noszenia broni wprowadzony zostanie w trzech miastach: Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. "Rozporządzenie wprowadza czasowy zakaz noszenia i przemieszczania w stanie rozładowanym wszelkiego rodzaju broni na obszarze miasta stołecznego Warszawy oraz miasta Krakowa i Wrocławia w dniu 11 listopada 2022 r." - brzmi jego treść. Projekt dokumentu dostępny jest w wykazie prac legislacyjnych Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji pod numerem 888.
Rozporządzenie MSWiA dotyczące Święta Niepodległości. Zakaz noszenia broni
Zakaz ministerstwa obejmuje ok. 60 tys. osób i ok. 250 firm, które mają wydane pozwolenia na broń - podaje "Rzeczpospolita". Dotyczył on będzie także broni, na którą nie trzeba mieć pozwolenia. Do wytycznych nie muszą się stosować m.in. ochroniarze, konwojenci i funkcjonariusze noszący broń służbowo.
Jak podkreśla gazeta, wprowadzenie zakazu to sytuacja wyjątkowa. W tym roku chodzi głównie o wojnę w Ukrainie oraz "doświadczenia z ostatnich lat". - Boimy się prowokacji także ze strony Rosji lub środowisk, które będą chciały to wykorzystać - mówił "Rzeczpospolitej" funkcjonariusz policji. Rozporządzenie oficjalnie nie weszło jeszcze w życie.
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji pytany we wtorek w Radiu Plus o tegoroczny Marsz Niepodległości, który będzie odbywał się w sytuacji wojny za wschodnią granicą Polski, zaznaczył, że mogą wystąpić ryzyka, ale - jak powiedział - Polacy mają prawo świętować Święto Niepodległości. Dodał, że może dojść do prowokacji takich, jakie miały już miejsce "na wielu marszach niepodległości po to, żeby tę ideę skompromitować".
Z sondażu IBRiS dla Radia ZET wynika, że 54,4 proc. Polaków uważa, że 11 listopada bardziej łączy Polaków, niż dzieli. Przeciwnego zdania jest 39,2 proc. badanych. Znacznie bardziej optymistycznie do Święta Niepodległości podchodzą zwolennicy obozu rządzącego. Wśród nich aż 84 proc. ankietowanych uważa, że 11 listopada łączy Polaków (zdaniem 15 proc. - "zdecydowanie łączy", 69 proc. uważa, że "raczej łączy"). Przeciwnego zdania jest zaledwie 12 proc. badanych.
RadioZET.pl/rp.pl//PAP