Polska przyjmie uciekających Rosjan? Jasna deklaracja wiceministra. "Nie protestują przeciw wojnie"
Wykluczono wszystkie możliwości przekroczenia granicy dla Rosjan, które wiązałyby się z działalnością kulturalną, gospodarczą, ekonomiczną, sportową. Obywatele państwa napastniczego nie powinni korzystać z przywilejów - oświadczył w Radiu ZET Błażej Poboży. Wypowiedź wiceszefa MSWiA była odpowiedzią na pytanie, czy Polska przyjmie Rosjan uciekających z kraju rządzonego przez Putina.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży był gościem Radia ZET w porannym programie Bogdana Rymanowskiego. Padło m.in. pytanie: czy Polska przyjmie Rosjan uciekających z kraju rządzonego przez Putina?
Polska przyjmie uciekających Rosjan? Jasna deklaracja wiceszefa MSWiA
- Nie. Zaostrzyliśmy przepisy, w konsultacji z bałtyckimi sąsiadami. Przyjęto wspólne rozwiązanie, ograniczające możliwość przyjazdu Rosjan do Polski - odpowiedział wiceszef MSWiA. Zaznaczył, że Rosjanie nie protestują dziś przeciwko wojnie, tylko przeciwko temu, że grozi im wysłanie na front.
- Wykluczono wszystkie możliwości przekroczenia granicy dla Rosjan, które wiązałyby się z działalnością kulturalną, gospodarczą, ekonomiczną, sportową. Obywatele państwa napastniczego nie powinni korzystać z przywilejów - podkreślił.
Pytany przez prowadzącego o to, czy możemy spodziewać się kolejnego napływu uchodźców z Ukrainy, wiceszef MSWiA odparł, że musimy brać to pod uwagę. Dodał jednak: - Choć w naszych analizach zakłada się, że będziemy mieli do czynienia z czymś na kształt emigracji wewnętrznej: przechodzenie Ukraińców ze wschodu na zachód Ukrainy.
RadioZET.pl