Obserwuj w Google News

Jest decyzja sądu ws. Barbary Kurdej-Szatan. Była oskarżona o znieważenie Straży Granicznej

2 min. czytania
06.12.2022 14:17
Zareaguj Reakcja

Sąd w Pruszkowie umorzył sprawę Barbary Kurdej-Szatan. W ubiegłym roku aktorkę oskarżono o znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej. O decyzji sądu poinformował mecenas Jacek Dubois. Prokuratura Okręgowa w Warszawie planuje złożyć zażalenie.

Barbara Kurdej-Szatan
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Barbara Kurdej-Szatan nie znieważyła Straży Granicznej - uznał sąd. O decyzji poinformował w mediach społecznościowych mecenas Jacek Dubois. "Sąd umorzył sprawę Barbary Kurdej-Szatan, w której prokuratura zarzucała jej, że znieważyła Straż Graniczną. Sąd uznał, że nikogo nie znieważyła" - napisał.

Barbara Kurdej-Szatan nie znieważyła Straży Granicznej. Chodziło o ten wpis

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zapowiada, że zaskarży decyzję sądu. Aktorce za zarzucany czyn groziła grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Przypomnijmy, sprawa miała związek z wydarzeniami na polsko-białoruskiej granicy. Kurdej-Szatan, na swoim profilu na Instagramie, opublikowała nagranie, na którym widać, jak funkcjonariusze Straży Granicznej nie pozwalają grupie imigrantów z dziećmi na nielegalnie przekroczenie polskiej granicy.

Zamieściła wpis, który zawierał wulgaryzmy pod adresem pograniczników. "To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!!" (pisownia oryginalna) - pisała oburzona aktorka.

Redakcja poleca

Prokuratura Okręgowa w Warszawie złożyła 7 czerwca do Sądu Rejonowego Warszawa Mokotów  akt oskarżenia przeciwko Barbarze Kurdej-Szatan. - Kobieta została oskarżona o to, że 4 listopada 2021 r. za pomocą środków masowego komunikowania na portalu społecznościowym zniesławiła Straż Graniczną i jej funkcjonariuszy - poinformowała wówczas Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prokuratury. 

- Nie przyznałam się do winy. Złożyłam szczegółowe wyjaśnienia, wskazując na kontekst mojego wpisu na Instagramie z 4 listopada 2021 roku, który był naturalną reakcją na tragedię uchodźców na granicy - kobiet i dzieci - tłumaczyła w maju ubiegłego roku aktorka.

RadioZET.pl