Obserwuj w Google News

Gender, aborcja i "drugi zamach". Jędraszewski broni Jana Pawła II

2 min. czytania
08.03.2023 11:55
Zareaguj Reakcja

- Jan Paweł II ciągle pozostaje wrogiem dla głosicieli ideologii gender, zwolenników aborcji i eutanazji, dlatego próbuje się go zniszczyć, osłabić jego autorytet i wyszydzić jego święte imię - mówił w homilii abp Marek Jędraszewski.

marek jędraszewski
fot. YouTube: Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski w mocnych słowach odniósł się do reportażu Marcina Gutowskiego pt. "Franciszkańska 3", w którym ujawniono przypadki tuszowania nadużyć seksualnych przez krakowskiego kardynała Karola Wojtyłę.

Jan Paweł II ciągle pozostaje wrogiem dla głosicieli ideologii gender, zwolenników aborcji i eutanazji, dlatego próbuje się go zniszczyć, osłabić jego autorytet i wyszydzić jego święte imię - mówił Jędraszewski podczas homilii w bazylice Trójcy Świętej w Krakowie.

Duchowny nawiązał do prześladowań chrześcijan, które - jego zdaniem - są obecne od początku dziejów Kościoła. - Są to dzieje prześladowań czysto fizycznych, ale także dzieje ciągłych szyderstw i kłamstw zadawanych chrześcijaństwu - tłumaczył.

Marek Jędraszewski broni Jana Pawła II. "Drugi zamach"

Ujawnione informacje o działaniach kardynała Wojtyły z okresu, gdy był on metropolitą krakowskim, określił jako "drugi zamach na papieża". Jędraszewski przekonywał, że zamach na Jana Pawła II z 13 maja 1981 roku był "próbą zamknięcia ust, które głosiły prawdę o Chrystusie", a "obecna walka poprzez kłamstwa i insynuacje jest drugim zamachem na Jana Pawła II i operacją niszczenia jego świetlanej pamięci".

Redakcja poleca

- Niszczy się go. Jego, obrońcę człowieka, obrońcę małżeństwa i rodziny, wini się za to, że tolerował rzeczywiście odrażające zło, jakie przeniknęło do życia Kościoła, ale wiemy dokładnie, że jest to zło, które w dużo większym stopniu stało się nawet zachwalane i swoistą ideologią w innych środowiskach. Próbuje się go odrzeć z czci i szacunku - mówił.

Oglądaj

- Jego głos jest ciągle głosem sprzeciwu, dlatego trzeba go zniszczyć. Trzeba osłabić jego autorytet. Trzeba wyszydzić jego święte imię. Trzeba wyrywać je z naszych serc - kontynuował.

Arcybiskup podkreślił, że walczyć o dobre imię Jana Pawła II należy modlitwą, prawdą, ale nie przemocą. Musimy zmagać się, ciągle umacniać solidarność polskich serc. Bo tu chodzi o Polskę. Tu chodzi o nas. Tu chodzi o wierność tym wszystkim, którzy w dalszej i nieodległej naszej przeszłości przelewali krew za naszą ojczyznę. Bo chodzi o to, abyśmy dzisiaj w tym trudnym czasie drugiego zamachu na Jana Pawła II wracali do tych naszych uniesień, naszych wzruszeń, naszego wołania: zostań z nami! - powiedział.

RadioZET.pl/ Archidiecezja Krakowska