Auto przejechało 25 km z nieprzytomnym kierowcą. Z autostrady pojazd zdjęła policja
Samochód z nieprzytomnym kierowcą przejechał w niedzielę autostradą ponad 25 kilometrów, zanim policji udało się go zatrzymać - informuje belgijski dziennik „Het Nieuwsblad”. Samochód miał włączony tempomat i system korekty jazdy utrzymujący go na pasie ruchu.

Do zdarzenia doszło na autostradzie E314 w północnej Belgii. Jak donosi gazeta, jadący autostradą kierowcy zauważyli, że samochód marki Renault Clio porusza się lekkim zygzakiem i powiadomili policję. Policjanci ustalili, że za kierownicą znajduje się nieprzytomny mężczyzna i podjęli próbę zatrzymania pojazdu.
Auto jechało samo po tym, jak zasłabł kierowca
Jadąc przed nim radiowozem, doprowadzili do w miarę delikatnego zetknięcia pojazdów zderzakami, po czym zaczęli hamować i dzięki tym manewrom udało się zatrzymać auto. Nieprzytomny kierowca został przewieziony do szpitala. Stan jego zdrowia nie jest znany.
Policjanci stwierdzili, że pojazd mógł poruszać się sam dzięki włączonemu tempomatowi i systemowi korekty jazdy utrzymującego go na pasie ruchu.
NAPISZ DO NAS
RadioZET.pl/PAP - Andrzej Pawluszek
Tu się dzieje

Zakład odpadów radioaktywnych w zagrożeniu. Tuszowano akcję rosyjskich hakerów

Co najmniej 14 osób zginęło, ponad 30 zostało rannych. Kierowca autobusu miał zasnąć

Seria wybuchów na Krymie. Most został zamknięty, są przerwy w dostawach energii

Wybuchł cały dom. Policjanci chwilę wcześniej próbowali go przeszukać

Putin zaskoczył nawiązując do ZSRR. "Rosja nigdy nie powinna powtarzać"

Wilczak zagryzł trzymiesięczne dziecko. Rodzina hodowała zwierzę w domu

Taki był plan Władimira Putina. Tajne dokumenty ujrzały światło dzienne

Wybuchł wulkan Marapi. Jest wiele ofiar śmiertelnych

Krwawy rajd nożownika. Zadźgał cztery osoby z rodziny, w tym 11-latkę i 12-latka

Pentagon: Okręt wojenny USA zaatakowany na Morzu Czerwonym

Czołowe zderzenie na autostradzie, zginęły dzieci. 19-latek pędził pod prąd

Wybuch w trakcie mszy w sali gimnastycznej. Nie żyją cztery osoby

Silne trzęsienie ziemi. Służby ostrzegają przed zagrożeniem. "Uderzenie przed północą"

"Katastrofalna sytuacja". Kijów reaguje na protest po polskiej stronie granicy
NASZE POZOSTAŁE SERWISY:
Copyright 2009-2023, Eurozet Sp. z o.o.