Obserwuj w Google News

Reżim Kima znów wystrzelił rakiety. Napięta sytuacja na Półwyspie Koreańskim

2 min. czytania
05.11.2022 13:09
Zareaguj Reakcja

Korea Północna znów prowokuje. W sobotę reżim Kim Dzong Una wystrzelił cztery rakiety balistyczne krótkiego zasięgu. Pociski przeleciały 130 km, na wysokości około 20 km - poinformowało kolegium szefów sztabów sił zbrojnych Korei Południowej.

Korea Północna
fot. PAP/EPA/JEON HEON-KYUN

Korea Północna dwa dni temu wystrzeliła kolejne rakiety, w tym prawdopodobnie międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) typu Hwasong-17 i dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu. Czwartkowa próba była siódmym przeprowadzonym przez Koreę Płn. testem ICBM w tym roku oraz pierwszym od maja.

Dzień wcześniej Korea Płn. wystrzeliła łącznie 23 pociski balistyczne, z których jeden spadł w odległości zaledwie 57 kilometrów od wybrzeża Korei Płd. Był to pierwszy taki przypadek od zakończonej w 1953 roku wojny koreańskiej. Południowokoreański prezydent Jun Suk Jeol potępił to jako „de facto naruszenie terytorium” jego kraju.

Redakcja poleca

Korea Północna wystrzeliła kolejne rakiety

USA i Korea Południowa prowadzą manewry Vigilant Storm - największe wspólne ćwiczenia lotnicze w historii. Uczestniczą w nich setki samolotów wojskowych, w tym myśliwce F-35. Zgodnie z pierwotnym planem manewry miały zakończyć się w piątek, ale zostały przedłużone do soboty, "w odpowiedzi na nieustanne prowokacje" Korei Północnej.

Amerykański bombowiec strategiczny B-1B weźmie udział w sobotę ćwiczeniach powietrznych w Korei Południowej, prowadzonych wspólnie przez Seul i Waszyngton - powiedział agencji AFP przedstawiciel południowokoreańskiego ministerstwa obrony.

- B-1B ma wziąć udział w popołudniowych ćwiczeniach – powiedział urzędnik, nie podając więcej szczegółów na temat tego pokazu siły po serii prób rakietowych Korei Północnej.

Korea Północna oświadczyła w piątek, że USA powinny zaprzestać swoich "prowokacyjnych" ćwiczeń sił powietrznych i ostrzegła, że "długotrwała prowokacja będzie miała konsekwencje w postaci przeciwdziałania" - podała północnokoreańska państwowa agencja KCNA, cytując komunikat rzecznika MSZ w Pjongjangu.

RadioZET.pl/PAP